Przepisy ogłoszone 9 marca zastępuję te sprzed dwóch dni, na mocy których do wywozu pszenicy, owsa, żyta, gryki, prosa, bydła, wołowiny, jajek, oleju słonecznikowego, cukru i soli z Ukrainy potrzebna była licencja.
Decyzja ta może okazać się brzemienna w skutki dla całego świata. Ukraina odpowiada za 55 proc. światowej produkcji oleju rzepakowego i 11 proc. produkcji zbóż. Jest również jednym z głównych producentów paszy i soi niemodyfikowanej genetycznie. W efekcie można spodziewać się wzrostu cen większości artykułów spożywczych.
Nawet gdyby nowe restrykcyjne przepisy nie zostały wprowadzone, eksport żywności z Ukrainy byłby niemal niemożliwy z powodu blokady nałożonej przez Rosjan na ukraińskie porty.
Z danych Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa wynika, że indeks cen żywności w lutym wzrósł do najwyższego poziomu w historii – 140,7 pkt.
USA nakłada embargo na rosyjską ropę
Prezydent USA Joe Biden oficjalnie ogłosił embargo na gaz i ropę z Rosji w związku z atakiem Władimira Putina na teren Ukrainy.
We wtorek amerykański przywódca wystąpił na specjalnej konferencji prasowej w Waszyngtonie w sprawie kolejnych sankcji nałożonych przez Stany Zjednoczone na Rosję.
– Zakazujemy wszelkiego eksportu rosyjskiego gazu i ropy. Surowce nie będą już przyjmowane w amerykańskich portach. Ma to być kolejna blokada dla wojennej maszyny Putina – powiedział polityk.
– Wprowadzając zakaz, jesteśmy światowi, że wiele krajów NATO nie będzie w stanie się do nas przyłączyć. Stany Zjednoczone produkują znacznie więcej ropy krajowo niż wszystkie kraje Europy wspólnie. Jesteśmy eksporterem ropy. Natomiast jesteśmy również w stanie stworzyć strategię uniezależnienia się od ropy. Myślimy, jak to zrobić – argumentował swoją decyzję Joe Biden.
Czytaj też:
Przedsiębiorcy niosą pomoc Ukrainie. Udało się zebrać już ponad 100 mln złCzytaj też:
MAEA: Utracono kontakt z systemem zabezpieczeń w elektrowni w CzarnobyluCzytaj też:
Kowalski: Gdzie jest strukturalna pomoc Unii Europejskiej?