UE zwiększy pomoc dla Ukrainy. Michel mówi o "konsolidacji ekonomicznej" organizacji

UE zwiększy pomoc dla Ukrainy. Michel mówi o "konsolidacji ekonomicznej" organizacji

Dodano: 
Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel i prezydent Francji Emmanuel Macron
Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel i prezydent Francji Emmanuel Macron Źródło:PAP/EPA / IAN LANGSDON
Unia Europejska przekaże kolejne 500 milionów euro na pomoc wojskową dla atakowanej przez Rosję Ukrainy.

Informację przekazał w piątek przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel. Jego wypowiedź cytuje agencja dpa.

500 milionów dla Ukrainy

Wcześniej zwiększenie pomocy wojskowej dla Ukrainy zapowiedział wysoki przedstawiciel UE ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josep Borrell.

– Wszyscy są w pełni świadomi, że musimy zwiększyć nasze wsparcie wojskowe dla Ukrainy – powiedział Borrell podczas spotkania z przedstawicielami mediów przed rozpoczęciem drugiego dnia szczytu unijnych przywódców w Wersalu.

W piątek po zakończeniu obrad szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel i prezydent Francji Emmanuel Macron poinformowali o podstawowych uzgodnieniach zapadłych w trakcie szczytu.

Michel zaprezentował treść "deklaracji wersalskiej", bazującej na trzech filarach. – Unia Europejska musi być mniej zależna od Rosji jeśli chodzi o zaopatrzenie w energię – wskazał, prezentując pierwszy punkt. Drugim filarem ma być "obrona i bezpieczeństwo", a trzecim "konsolidacja ekonomiczna".

Sankcje na Rosję

Jednocześnie państwa szeroko pojętego Zachodu wprowadziły na Rosję rozmaite sankcje gospodarcze.

Rosja jest obecnie krajem, na który nałożono najwięcej sankcji w historii. Pozycję "lidera" zdobyła wyprzedzając Iran, Syrię, Koreę Północną, Wenezuelę czy Kubę.

Sankcje na Rosję nakładają rządy, publiczne instytucje oraz prywatne firmy. Dla Moskwy oznacza to wycofanie wielu produktów i usług, które do tej pory były ogólnodostępne. Kolejnym pomysłem jest ograniczenie kupowania rosyjskich produktów w sklepach. Wiele sieci handlowych (w Polsce m.in. Biedronka i Carrefour) decyduje się na usunięcie ze sprzedaży produktów pochodzących z Rosji.

Czytaj też:
Poseł Koalicji Polskiej: Jeśli chodzi o sankcje, to największy problem jest z Niemcami
Czytaj też:
Komisarz UE: Do października wszystkie magazyny gazu będą zapełnione w 90 proc.

Źródło: dpa.pl/ Washington Post
Czytaj także