"Nie wiadomo, kiedy zostanie zakończone". Sąsiad Polski przedłuża wydobycie węgla

"Nie wiadomo, kiedy zostanie zakończone". Sąsiad Polski przedłuża wydobycie węgla

Dodano: 
Kopalnia w Stonawie (Czechy)
Kopalnia w Stonawie (Czechy) Źródło: Wikipedia / Michal Klajban, CC BY-SA 3.0
Produkcja jedynej kopalni wydobywającej węgiel kamienny w Czechach zostanie przedłużona.

Unijna agenda energetyczno-klimatyczna forsuje całkowitą eliminację węgla jako źródła energii, co jest niezwykle niekorzystne dla niektórych państw europejskich, przede wszystkim dla Polski.

Czechy przedłużają wydobycie węgla

Jak dobrze w Polsce wiemy, także Czechy, choć w mniejszym stopniu, korzystają z węgla. Po rozpoczęciu nowej fazy wojny Rosji przeciwko Ukrainie 24 lutego, władze tego państwa postanowiły skorygować pierwotne plany w zakresie unijnych wymagań.

Rząd Czech argumentuje decyzję priorytetowością "bezpieczeństwa i niezależności energetycznej kraju".

Wydobycie może do 2025 roku

Zarząd czeskiej państwowej spółki węglowej OKD zatwierdził przedłużenie wydobycia do drugiego kwartału 2023 r., a nie wyklucza pracy kopalni ČSM w Stonawie do roku 2025 – przekazał serwis nczas.com. Według pierwotnych założeń jeszcze w tym roku wydobycie węgla miało zostać zakończone. Tymczasem OKD rozpoczęła już przygotowania do eksploatacji nowych terenów wydobywczych.

Ponadto, minister pracy i spraw społecznych Marian Jurečka podkreślił, że obecnie nikt nie jest w stanie przewidzieć, kiedy wydobycie węgla zostanie w Czechach zakończone.

Resort finansów już zwrócił się do zarządu i rady nadzorczej spółki węglowej o sporządzenie analizy parametrów i możliwości ewentualnej kontynuacji działalności do 2025 r.

– W programie koalicji zawarliśmy pewne ambicje, ale zostały one opracowane przed wybuchem wojny na Ukrainie – wyjaśnia Jurečka. – Teraz zdajemy sobie sprawę, że węgiel może pełnić bardzo ważną rolę, zapewniając podstawowe funkcjonowanie kraju – dodaje.

Według szacunków czeskie zasoby węgla kamiennego wystarczą co najmniej na 200-300 lat wydobycia. Oprócz węgla kamiennego u naszego sąsiada wydobywany jest również węgiel brunatny. Funkcjonuje 5 czynnych kopalń. Zakończenie produkcji w tym zakresie zaplanowano na 2033 r.

Sasin: Musimy przemyśleć harmonogram

Dyskusja w kwestii wygaszania kopalń trwa także w Polsce.

– Polska musi "poważnie przemyśleć" harmonogram wygaszania kopalń węgla kamiennego w Polsce, które zgodnie z porozumieniem społecznym powinno zakończyć się w 2049 r. – zapowiedział kilka dni temu wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

W jego ocenie embargo na rosyjski węgiel wymaga nie tylko utrzymania wydobycia w dłuższej perspektywie na wyższym poziomie, ale również to wymaga zwiększenia tego wydobycia.

Umowa podpisana przed rokiem, zakłada m.in: systematyczne wygaszanie polskich kopalń węgla kamiennego w perspektywie do 2049 roku, gwarancje osłon socjalnych dla górników odchodzących z pracy oraz dopłaty do redukcji zdolności wydobywczych, tworzy także mechanizm finansowego wsparcia niezbędnego do transformacji Śląska. Obecnie jest przedmiotem rozmów z Komisją Europejską w sprawie notyfikacji.

Czytaj też:
Doradca prezydenta: Absolutnie musimy wrócić do wykorzystania własnych surowców
Czytaj też:
Ozdoba: Należy rozmawiać o wstrzymaniu płacenia składki członkowskiej UE
Czytaj też:
"Jak zarabiali, tak zarabiają". Lisicki o szansach Ukrainy i sankcjach na Rosję

Źródło: fpg24.pl/ nczas.com / ISBnews
Czytaj także