Rosja oferuje tym krajom darmowy eksport. Oto warunek Putina

Rosja oferuje tym krajom darmowy eksport. Oto warunek Putina

Dodano: 
Władimir Putin, prezydent Rosji
Władimir Putin, prezydent Rosji Źródło:Wikimedia Commons
Rosja jest gotowa bezpłatnie dostarczyć nawozy krajom rozwijającym się, jeśli Europa złagodzi sankcje – oświadczył Władimir Putin.

Przemawiając na szczycie Szanghajskiej Organizacji Współpracy w Uzbekistanie, Putin powiedział, że Europa "tylko częściowo" zniosła sankcje, które według Moskwy blokują jej zdolności do sprzedaży i wysyłania nawozów na cały świat.

Putin oświadczył, że Rosja z zadowoleniem przyjęła decyzję Unii Europejskiej o złagodzeniu niektórych sankcji logistycznych nałożonych na rosyjski eksport, ale jednocześnie oskarżył UE o "samolubne" działanie.

– Tylko oni (Europa - red.) mogą kupować nasze nawozy. A co z państwami rozwijającymi się i najbiedniejszymi krajami świata? – pytał.

Umowa o eksporcie zboża

Dopuszczenie rosyjskich nawozów do rynków światowych było częścią przełomowego porozumienia w sprawie zboża z Morza Czarnego zawartego w lipcu z Ukrainą, Turcją i ONZ, w ramach którego Rosja zniosła militarną blokadę południowych portów Ukrainy i pozwoliła Kijowowi na rozpoczęcie eksportu zboża — podkreśla Reuters.

Putin powiedział, że Rosja ma 300 tys. ton nawozów znajdujących się obecnie w europejskich portach, które jest gotowa wysłać do krajów rozwijających się za darmo po zniesieniu sankcji.

Putin wywołał największą wojnę w Europie od 1945 r.

Rosja i Ukraina są nazywane "spichlerzem świata", ponieważ dostarczają około jednej trzeciej pszenicy sprzedawanej na całym globie. Z powodu wojny na Ukrainie upadł transport przez porty nad Morzem Czarnym, a handel praktycznie zamarł.

Rosyjska inwazja na Ukrainę trwa już siódmy miesiąc i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej i upadku hitlerowskich Niemiec w 1945 r.

Rosja nie nazywa swoich działań wobec Ukrainy wojną, lecz "specjalną operacją wojskową" i domaga się od Kijowa "demilitaryzacji i denazyfikacji" kraju, a także uznania anektowanego w 2014 r. Krymu za rosyjski.

Czytaj też:
Sztab Generalny Ukrainy podał nowe dane o rosyjskich stratach

Źródło: Reuters
Czytaj także