"Kraj znalazł się na krawędzi". Premier Japonii ostrzega przed wewnętrzną katastrofą

"Kraj znalazł się na krawędzi". Premier Japonii ostrzega przed wewnętrzną katastrofą

Dodano: 
Fumio Kishida, premier Japonii
Fumio Kishida, premier Japonii Źródło:Wikimedia Commons
Premier Japonii ostrzega przed kryzysem demograficznym kraju. Fumio Kishida zapowiedział podwojenie wydatków na politykę społeczną.

Według słów Fumio Kishidy, z powodu spadającego wskaźnika urodzeń Japonia znalazła się "na krawędzi zdolności do utrzymania funkcji społecznych”. W przemówieniu politycznym do parlamentarzystów premier powiedział, że kwestia rozwiązania tego problemu ma charakter "teraz albo nigdy” i że "po prostu nie może dłużej czekać”.

– Myśląc o zrównoważonym rozwoju i inkluzywności gospodarki i społeczeństwa naszego kraju, za najważniejszą politykę uznajemy wspieranie wychowywania dzieci – powiedział premier Kishida.

Szef japońskiego rządu dodał, że chce, aby jego gabinet podwoił wydatki na programy związane z posiadaniem potomstwa i że w kwietniu zostanie utworzona nowa agencja rządowa, która skupi się na tej kwestii.

Kryzys demograficzny

Japonia ma jeden z najniższych wskaźników urodzeń na świecie, a tamtejsze Ministerstwo Zdrowia przewiduje, że w swoich statystykach za 2022 rok odnotuje mniej niż 800 tys. urodzeń.

Równocześnie kraj ten ma również jedną z najwyższych oczekiwanych długości życia na świecie. Według danych rządowych w 2020 r. prawie jedna osoba na 1500 w Japonii miała co najmniej 100 lat.

Tendencje te doprowadziły do narastającego kryzysu demograficznego, charakteryzującego się szybko starzejącym się społeczeństwem, kurczącą się siłą roboczą i niewystarczającą liczbą młodych ludzi, aby wypełnić luki w gospodarce będącej w stagnacji.

Eksperci wskazują na kilka czynników leżących u podstaw niskiego wskaźnika urodzeń. Wysokie koszty utrzymania w kraju, ograniczona przestrzeń i brak wsparcia dla opieki nad dziećmi w miastach utrudniają wychowywanie potomstwa, co oznacza, że mniej par ma dzieci. Pary mieszkające w miastach często są również daleko od rodziny, która mogłaby pomóc w wychowaniu potomstwa.

Postawy społeczne wobec małżeństwa i zakładania rodzin również zmieniły się w ostatnich latach, a coraz więcej par odkłada jedno i drugie na przyszłość. Niektórzy eksperci wskazują także na pesymizm, z jakim młodzi ludzie w Japonii patrzą w przyszłość. Wielu jest sfrustrowanych presją pracy i stagnacją gospodarczą.

Czytaj też:
Japonia i USA ostrzegają Rosję. "Akt wrogości wobec ludzkości"
Czytaj też:
"Sytuacja w Europie jest straszna". Premier Japonii alarmuje
Czytaj też:
"Niekonstytucyjne i niebezpieczne". Japońscy biskupi krytykują decyzje rządu w Tokio

Źródło: CNN
Czytaj także