Kluczowa umowa Ukraina-USA. "Porozumienie jest coraz bliżej"

Kluczowa umowa Ukraina-USA. "Porozumienie jest coraz bliżej"

Dodano: 
Spotkanie Wołodymyra Zełenskiego i Donalda Trumpa w 2019 r.
Spotkanie Wołodymyra Zełenskiego i Donalda Trumpa w 2019 r. Źródło: Wikimedia Commons / president.gov.ua
Ukraina i USA uzgodniły warunki umowy dotyczącej minerałów. Według nieoficjalnych doniesień, Waszyngton zrezygnował z najsurowszych żądań.

Ukraińscy i amerykańscy negocjatorzy uzgodnili warunki umowy dotyczącej współpracy przy wydobyciu surowców. "Porozumienie jest coraz bliżej" – poinformował we wtorek wieczorem brytyjski tygodnik "Financial Times".

Ukraina zgodziła się na podpisanie umowy po tym, jak USA wycofały się z najbardziej rygorystycznych żądań. Stany Zjednoczone miały zrezygnować z warunku dotyczącego zysków z wydobycia na poziomie 500 miliardów dolarów. W dokumencie zabraknie gwarancji bezpieczeństwa ze strony Waszyngtonu. Jednak władze w Kijowie liczą na to, że porozumienie poprawi stosunki z administracją prezydenta Donalda Trumpa i utoruje drogę do długoterminowego zobowiązania USA w zakresie bezpieczeństwa.

Nowa umowa USA-Ukraina. Pierwsze szczegóły

Najnowsza wersja umowy, datowana na 24 lutego 2025 r., przewiduje – według "Financial Times" – stworzenie funduszu, do którego Ukraina wpłacałaby 50 proc. dochodów "z przyszłej monetyzacji państwowych zasobów mineralnych i surowców oraz powiązanej logistyki". Fundusz inwestowałby w projekty na Ukrainie. Umowa ma nie obejmować zasobów, które już zasilają ukraiński budżet.

Porozumienie nie obejmuje ukraińskich firm, takich jak Naftogaz czy Ukrnaft, największych producentów gazu i ropy naftowej. – Wielokrotnie słyszeliśmy od administracji USA, że jest to część większego obrazu – powiedziała w rozmowie z brytyjskim "FT" wicepremier Ukrainy Olha Stefaniszyna, która odpowiadała za negocjacje z Waszyngtonem.

Już wcześniej sekretarz skarbu USA Scott Bessent informował, że dochody z ukraińskich zasobów naturalnych miałyby trafiać na specjalny, kontrolowany przez USA fundusz, służący długoterminowej odbudowie Ukrainy.

"Jedną z nierozstrzygniętych kwestii jest uzgodnienie jurysdykcji umowy. Gabinet Zełenskiego będzie musiał również uzyskać zgodę ukraińskiego parlamentu, gdzie opozycyjni posłowie zasygnalizowali, że przynajmniej przeprowadzą ostrą debatę przed ratyfikacją takiej umowy" – czytamy w "FT".

Czytaj też:
Rosja oferuje USA swoje metale ziem rzadkich. Putin ujawnił zarys umowy


Dołącz do akcjonariuszy Do Rzeczy S.A.
Roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: Financial Times
Czytaj także