Społeczna inicjatywa "sprawdzaMY" ma doprowadzić do zniesienia uciążliwych przepisów, które utrudniają prowadzenie działalności gospodarczej w Polsce. Wśród wielu propozycji znalazł się również postulat wprowadzenia uproszczonej egzekucji należności, co ma przełożyć się na szybsze odzyskiwanie długów przez małe firmy. O nowym pomyśle, który ma być "absolutną rewolucją" dla polskich małych przedsiębiorców mówił Rafał Brzoska.
– Bardzo wiele mikrofirm, małych przedsiębiorców nieraz miało sytuację, w której wystawia fakturę za swój towar, wystawia fakturę za usługę znacznie większemu odbiorcy i ten odbiorca nie płaci. Nie płaci nie dlatego, że usługa była źle wykonana, czy towar był złej jakości. Nie płaci, bo nie chce zapłacić. Czyli najzwyczajniej w świecie tanio próbuje sfinansować się kosztem małych przedsiębiorców – powiedział Brzoska na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
Szybsze odzyskanie pieniędzy
Biznesmen wskazał, że pomysł dotyczący uproszczonej egzekucji jest "bardzo prosty" i ma opierać się na wchodzący właśnie w życie Krajowy system e-Faktur.
– Jeżeli mała firma wystawa fakturę dużej firmie i ta duża firma tą fakturę będzie miała w swojej księgowości w jednolitym pliku kontrolnym, czyli ją zaksięgowała, odliczyła VAT i odliczyła podatek dochodowy, czyli wrzuciła sobie w koszty tak naprawdę tą fakturę, to oznacza, że ją zaakceptowała – tłumaczy Brzoska.
– Mała firma nie idzie do sądu, nie czeka roku, dwóch, trzech na uzyskanie tytułu komorniczego, żeby ściągnąć należne jej pieniądze, tyko po prostu od razu ta faktura trafia do komornika. Komornik natychmiast idzie do dużej firmy i ściąga należność – dodał przedsiębiorca.
Przypomnijmy, że prace zespołu ds. deregulacji to efekt zapowiedzi premiera Donalda Tuska wygłoszonej podczas konferencji "Polska. Rok przełomu".
Czytaj też:
Elektroniczne paragony? Nowe pomysły ws. deregulacjiCzytaj też:
Wśród propozycji Brzoski jedna dotyczy imigrantów. Chodzi o liberalizację przepisów