Chiny i Kanada biorą odwet za decyzję Trumpa

Chiny i Kanada biorą odwet za decyzję Trumpa

Dodano: 
Donald Trump, prezydent USA
Donald Trump, prezydent USA Źródło: PAP/EPA / BONNIE CASH / POOL
Prezydent Donald Trump nałożył ogromne cła na import z Kanady i Meksyku oraz znacząco podniósł cła na towary z Chiny. Pekin i Ottawa zapowiedziały już działania odwetowe.

Bloomberg podaje, że nowe amerykańskie cła dotyczą importu towarów o wartości około 1,5 biliona dolarów rocznie. Decyzja ta wskazuje, że republikański prezydent zamierza wykorzystać cła importowe w celu wygenerowania nowych dochodów i stworzenia miejsc pracy w krajowym przemyśle.

Jak wynika z obliczeń Yale Budget Lab, nałożone cła sprawiają, że amerykańskie opłaty importowe są najwyższe od 1943 r. Jednocześnie, jak wskazują eksperci, w rezultacie gospodarstwa domowe Amerykanów poniosą dodatkowe koszty rzędu 2 tys. dolarów rocznie.

Odwet za działania Trumpa

W odwecie rząd Kanady zapowiedział wprowadzenie szerokiego pakietu ceł na produkty wyprodukowane w USA. W pierwszej fazie na towary pochodzące od amerykańskich eksporterów, warte około 20,6 mld dolarów, nałożone zostanie 25-procentowe cło. Druga tura regulacji obejmie towary o wartości 125 miliardów dolarów kanadyjskich. Na liście znajdą się takie produkty jak samochody osobowe i ciężarowe, stal i aluminium.

Dziennik "New York Times” donosi, że chińskie Ministerstwo Finansów nałożyło 15-procentowe cło na import amerykańskich kurczaków, pszenicy, kukurydzy i bawełny oraz 10-procentowe cło na inne produkty spożywcze, od soi po produkty mleczne. Ponadto Departament Handlu poinformował, że 15 amerykańskich firm będzie mogło kupować produkty z Chin wyłącznie po uzyskaniu specjalnego pozwolenia. Wśród nich znajduje się Skydio, największy amerykański producent dronów i dostawca dla armii USA oraz służb ratunkowych.

Warto zauważyć, że Chiny stanowią dla amerykańskich rolników duży rynek zagraniczny, wywierając istotny wpływ na ceny i popyt na rynkach towarowych Środkowego Zachodu.

Chiny dysponują jednak potencjalną bronią handlową, która wykracza poza cła. Na początku lutego Pekin nałożył ograniczenia na eksport do Stanów Zjednoczonych niektórych kluczowych minerałów wykorzystywanych w produkcji półprzewodników i innych produktów technologicznych.

Pekin może jeszcze bardziej utrudnić amerykańskim firmom prowadzenie interesów w Chinach, ale może to również zaszkodzić zagranicznym inwestycjom. Oprócz pozbawienia 15 firm możliwości zakupu chińskich towarów, 4 marca chińskie Ministerstwo Handlu dodało kolejne 10 amerykańskich firm do tzw. "listy podmiotów niewiarygodnych”, co pozbawiło je możliwości prowadzenia działalności gospodarczej w Chinach.

Na skutek działań Trumpa średnie cła na chiński import wzrosły w tym roku do 39 proc., w porównaniu z zaledwie 3 proc. przed objęciem przez niego urzędu w 2017 r.

Czytaj też:
USA osiągną cel? Szmyhal: Chcemy podpisać umowę ws. minerałów
Czytaj też:
Trump podjął decyzję. Oto czego nie otrzymają już Ukraińcy


Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: The New York Times / Bloomberg
Czytaj także