"W ramach 5200 kontraktów, które zostały anulowane, wydano dziesiątki miliardów dolarów w sposób, który nie służył (a w niektórych przypadkach nawet zaszkodził) podstawowym interesom narodowym Stanów Zjednoczonych” – napisał Rubio.
Dodał, że po konsultacjach z Kongresem pozostałe programy powinny zostać przekazane Departamentowi Stanu w celu zapewnienia skuteczniejszego administrowania. Oddzielnie Rubio podziękował pracownikom DOGE i Departamentu Stanu, którzy włożyli wiele "wysiłku we wprowadzenie tej spóźnionej i historycznej reformy”.
Początkowo media informowały, że administracja Donalda Trumpa chce anulować 5800 z 6200 kontraktów USAID, co miało przynieść oszczędności w wysokości 54 miliardy dolarów.
Temat był obecny także w Polsce, ponieważ dolary z USAID zasilały tutejsze media o lewicowym profilu. Agencja wpłacała tez na rozmaite organizacje pozarządowe promujące w Polsce m.in. agendę LGBT. Nie jest jednak tajemnicą, że pieniądze na określoną propagandę płyną nad Wisłę nie tylko ze Stanów Zjednoczonych.
Organizacje chcą europejskich pieniędzy
Wobec odcięcia od pieniędzy amerykańskich podatników, finansowane NGOsy chcą otrzymywać pieniądze podatników europejskich.
Międzynarodowa Komisja Prawników (ICJ), wraz z ponad 60 organizacjami "społeczeństwa obywatelskiego", przyłączyła się do "pilnego apelu" wzywającego kierownictwo Unii Europejskiej do podjęcia natychmiastowych działań w celu rozwiązania "globalnego kryzysu pomocy rozwojowej wywołanego niedawnymi decyzjami administracji USA".
W apelu wzywa UE, jako największego na świecie dostawcę pomocy zagranicznej, do zwiększenia swojego przywództwa i zapewnienia stałego "wsparcia dla demokracji, praw człowieka, zdrowia na świecie i pomocy humanitarnej".
Czytaj też:
Negocjacje w Arabii Saudyjskiej. Oto czego USA oczekują od UkrainyCzytaj też:
Spięcie Sikorskiego z Rubio i Muskiem. Fala komentarzy
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl