UE szykuje cios w wielu Polaków. Koniec z ogrzewaniem gazowym

UE szykuje cios w wielu Polaków. Koniec z ogrzewaniem gazowym

Dodano: 
Przegląd pieca gazowego
Przegląd pieca gazowego Źródło: PAP / Marcin Bielecki
Unia Europejska szykuje rewolucję w ogrzewaniu domów, która uderzy w wielu Polaków. Chodzi o koniec kotłów gazowych.

Unia Europejska zdecydowała o całkowitym wycofaniu z użycia urządzeń grzewczych zasilanych paliwami kopalnymi. Dyrektywa w sprawie charakterystyki energetycznej budynków (EPBD) zakłada, że wszystkie nieruchomości wybudowane po 2030 roku będą musiały spełniać standard tzw. zeroemisyjności. Co za tym idzie, nie będzie możliwe zasilanie ich gazem. Portal Interia przywołuje opinie ekspertów, według których koszt wymiany lub montażu nowego źródła grzewczego może wynieść od 30 tys. do nawet 70 tys. złotych.

Choć kotły gazowe są mniej emisyjne niż węglowe, to nie spełniają wymogu zeroemisyjności. Tymczasem unijny pakiet Fit for 55, mających doprowadzić do ograniczenia emisji o 50 proc. do 2030 roku, zakłada, że za 15 lat będą one nielegalne na terenie krajów UE.

Stopniowe odejście do gazu

Jak wskazuje portal, wycofywanie instalacji gazowych będzie następowało stopniowo. Od 2030 roku obejmie nowe budynki, a od 2040 roku również inne nieruchomości znajdujące się na terenie UE. Z kolei od 2027 roku wprowadzony ma zostać również nowy system handlu emisjami EU ETS 2.

W teorii nie powinien on obciążać indywidualnych właścicieli, jednak serwis warszawawpigulce.pl zauważa, że koszty, które poniosą dostawcy, będą przerzucane na posiadaczy kotłów.

Zmianą, którą już odczuli Polacy, jest zakaz dotowania kotłów na gaz, obowiązujący od 2025 roku. Niemożliwe tym samym stało się uzyskanie środków na wymianę źródła ciepła na piec gazowy z rządowego programu Czyste Powietrze. Aktualnie w Polsce z gazu ziemnego korzysta około 2 mln gospodarstw. W ostatnich latach zainstalowano około 230 tys., a dla klienta indywidulanego był to koszt około 12-15 tys. zł – opisuje "Super Express".

Bruksela naciska na to, żeby instalować w domach pomp ciepła, zasilane przez fotowoltaikę. Unia zakłada, że do 2026 roku w krajach członkowskich zostanie zainstalowanych około 20 mln pomp ciepła, a do 2030 roku 60 mln.

Czytaj też:
Kolejne regulacje z UE. Konfederacja: Tusk szykuje zagładę polskiej energetyki
Czytaj też:
Zachód zapłacił Rosji za ropę i gaz więcej, niż przekazał Ukrainie w ramach pomocy

Źródło: Interia.pl / superbiz.se.pl
Czytaj także