Polski rynek samochodów elektrycznych dynamicznie rośnie, a liczba elektryków na polskich drogach już niebawem sięgnie 100 tysięcy. Według danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM), na które powołuje się "Rzeczpospolita", w pierwszych pięciu miesiącach 2025 roku liczba rejestracji samochodów na prąd wzrosła o 46 proc. w porównaniu do tego samego okresu roku ubiegłego.
Dwucyfrowy wzrost nowych aut elektrycznych
Według opublikowanych przez "Rz" danych, na koniec maja 2025 roku zarejestrowano w Polsce 94,3 tys. całkowicie elektrycznych samochodów osobowych i lekkich dostawczych. Łącznie zelektryfikowanych samochodów osobowych jest już ponad 170 tysięcy, w tym niemal połowa to hybrydy typu plug-in, które od stycznia do maja osiągnęły wzrost sprzedaży o prawie 77 proc. w skali roku.
Na popularności zyskują także elektryczne samochody dostawcze i ciężarówki. Choć ich liczba na razie jest niewielka – około 9 tysięcy – to, jak wskazuje "Rz", dzięki programowi dopłat Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Ministerstwa Klimatu i Środowiska, tempo rejestracji może znacznie przyspieszyć.
Kłopoty z rządowymi dopłatami
Jednocześnie, jak wskazuje dziennik, dopłaty do zakupu i leasingu samochodów elektrycznych w ramach programu NaszEauto, mają być aktualnie rzadko wypłacane. Według danych "Rz", do połowy czerwca złożono niemal 6 tysięcy wniosków, lecz wiele z nich wymaga uzupełnień i poprawek, co opóźnia realizację wsparcia. Aktualne wykorzystanie budżetu programu ma wynosić zaledwie 11 proc. z dostępnych 1,6 mld zł.
Warto przypomnieć, że wedle założeń, w ramach programu dopłat osoby fizyczne mogą liczyć na podstawowe wsparcie 18 750 zł przy zakupie auta. Kwota ta zwiększa się o 10 tys. zł, jeśli zezłomują używany samochód spalinowy kategorii M1, który posiadali co najmniej 3 lata (od 1 lutego 2020). Dodatkowo, osoby z dochodem do 135 tys. zł otrzymają dopłatę w wysokości 11 250 zł.
Przy leasingu aut elektrycznych wsparcie wynosi 30 tys. zł dla osób fizycznych i przedsiębiorców. W przypadku zezłomowania samochodu spalinowego M1 dotacja zwiększa się o 5 tys. zł dla osób fizycznych oraz o 10 tys. zł dla firm.
Coraz lepiej z infrastrukturą ładowania
Wzrost liczby e-aut idzie w parze z rozbudową infrastruktury ładowania. Pod koniec kwietnia w Polsce działało już blisko 9,5 tysiąca publicznych punktów ładowania, co oznacza 42-proc. wzrost rok do roku. Coraz więcej jest także szybkich ładowarek prądem stałym (DC). Według danych Urzędu Dozoru Technicznego liczba zarejestrowanych punktów przekroczyła niedawno 13 tysięcy.
Ważną zmianą ma być też ułatwienie instalowania punktów ładowania w budynkach wielorodzinnych. Rząd przygotowuje nowelizację ustawy o elektromobilności, która umożliwi właścicielom samochodów elektrycznych montowanie ładowarek bez konieczności uzyskania zgody wspólnot mieszkaniowych – pod warunkiem, że zarządy budynków nie wywiążą się z obowiązku rozpatrzenia wniosków w wyznaczonym terminie. Projekt przewiduje też mechanizmy dyscyplinujące zarządców, którzy zwlekają z decyzjami.
Czytaj też:
Wzrósł import aut używanych. Z tych krajów sprowadzamy samochodyCzytaj też:
Poważny problem z deregulacją. Chodzi o ruch drogowy
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.