Niemcy zatęsknią za polskimi pracownikami? Berlin ma kłopot

Niemcy zatęsknią za polskimi pracownikami? Berlin ma kłopot

Dodano: 
Berlin, zdjęcie ilustracyjne
Berlin, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay
Pracownicy z Europy Środkowej i Wschodniej, w tym Polski, byli filarami niemieckiego rynku pracy. Migracja z tej części kontynentu jednak gwałtownie hamuje, co ma przełożenie na sytuację ekonomiczną za Odrą.

Jak podkreśla "Frankfurter Allgemeine Zeitung", bez pracowników ze Wschodu niemiecka gospodarka nie dałaby rady poradzić sobie z wyzwaniami demograficznymi i brakiem rąk do pracy. Dziennik wskazuje, że to właśnie oni przez dekady łagodzili skutki starzenia się społeczeństwa i braku kadry specjalistycznej.

Za Odrą brakuje rąk do pracy

Wspomniana grupa pracowników stanowiła dla pracodawców bardziej przystępną finansowo alternatywę. Gazeta podkreśla jednak, że sytuacja uległa zmianie, ponieważ coraz mniej osób z Polski, Rumunii czy Bułgarii decyduje się na wyjazd do pracy w Niemczech.

Choć nasi zachodni sąsiedzi przez lata przyciągali tysiące pracowników z Europy Środkowo-Wschodniej, to – jak pokazują dane Federalnego Urzędu Statystycznego – w ubiegłym roku bilans migracyjny (tzw. migracja netto) nie tylko spadł, ale znalazł się nawet pod kreską. Oznacza to, że po raz pierwszy od 2008 roku więcej osób wyjechało z Niemiec niż do nich przyjechało.

Rozwój polskiej gospodarki, problemy Niemiec

Ekspert ds. migracji zarobkowej i demografii w OECD Thomas Liebig wskazuje na kilka podstawowych czynników, które miały wpływ na tę sytuację. – Wielu ludzi, którzy mogli sobie wyobrazić pracę w Niemczech, po prostu już to zrobili – mówi ekonomista. Jego zdaniem potencjał migracyjny został w dużej mierze wyczerpany.

Rozwój gospodarczy i spadek bezrobocia w takich krajach jak Polska jest dodatkowym czynnikiem, który wpływa na sytuację. – W niektórych z tych krajów wskaźniki bezrobocia są teraz niższe niż w Niemczech. Mamy tam prawdziwy boom – przyznaje Liebig. Jak czytamy w gazecie, uwagę zwraca szczególnie imponujący wzrost gospodarczy Polski, podczas gdy w tym samym okresie Niemcy tracą na atrakcyjności.

Mniejszy napływ pracowników ze Wschodu oznacza powstawanie większą lukę na rynku pracy. Zdaniem ekspertów, Berlin potrzebuje rocznej imigracji przekraczającej 300 tysięcy osób, aby zaspokoić zapotrzebowanie na siłę roboczą.

Czytaj też:
Niemcy mają problem. Spadek produkcji i eksportu
Czytaj też:
Niemieckie media grzmią. "Kontra wobec nieliberalnej międzynarodówki"


Dołącz do akcjonariuszy Do Rzeczy S.A.
Roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: RMF 24 / Frankfurter Allgemeine Zeitung
Czytaj także