Donald Trump przekazał, że w ramach nowego porozumienia Unia Europejska kupi amerykański sprzęt wojskowy. Jak podkreślił, jest to największy kontrakt w historii Stanów Zjednoczonych podpisany z UE. Zgodnie z informacjami Bloomberga, nowa stawka celna w wysokości 15 procent obejmie większość towarów eksportowanych z Europy do USA (w tym także samochody).
Leki i metale wyłączone z umowy
Szefowa Komisji Europejskiej poinformowała, że cło będzie dotyczyć wszystkich produktów, jednak prezydent USA doprecyzował, że z opłat wyłączone zostaną leki i metale. Dodał również, że taryfy na stal i aluminium „pozostają na dotychczasowym poziomie” i wynoszą 50 procent. Przypomniał także, że oba te surowce są praktycznie zawsze wyłączane z amerykańskich umów handlowych.
Po podpisaniu porozumienia Trump stwierdził, że inwestycje UE w USA przyniosą zyski rzędu 600 miliardów dolarów, a samo porozumienie będzie korzystne zarówno dla sektora motoryzacyjnego, jak i rolniczego.
Negocjacje w Szkocji
Rozmowy prezydenta USA z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen odbyły się w niedzielę w Szkocji. Jeszcze przed spotkaniem Trump oceniał szanse na wypracowanie porozumienia na około 50 procent, a von der Leyen miała podobne zdanie.
Porozumienie zostało sfinalizowane niespełna tydzień przed planowanym wprowadzeniem wyższych ceł na towary z UE. Bloomberg przypomina, że w maju Trump groził nałożeniem 50-procentowych stawek celnych na niemal wszystkie europejskie produkty, co znacznie przyspieszyło negocjacje. Później złagodził stanowisko, wspominając o możliwości wprowadzenia 30-procentowej taryfy.
Przypomnijmy, że w mijającym tygodniu Donald Trump potwierdził, że Waszyngton zawarł porozumienie handlowe z Tokio. Prezydent USA określił je mianem "największego w historii porozumienia handlowego z Japonią".
Czytaj też:
Prof. Prokopowicz: Może Polsce opłacałoby się samodzielnie wynegocjować cła z USA?Czytaj też:
Trump niespodziewanie pisze o Nawrockim. "Będzie świetnym prezydentem"
