Władze w Londynie opracowały system klasyfikacji, który ma wskazywać produkty uznane jako niezdrowe. Kluczowym kryterium ma być ich wpływ na otyłość u dzieci. Wiadomo, że chodzi o chipsy, czekolady, lody, ciastka, torty, paluszki rybne, niektóre rodzaje pizzy, a także lemoniady i napoje gazowane, które zawierają cukier.
Oznacza to w praktyce szereg niespotykanych dotąd rozwiązań. Brytyjskie sklepy nie będą już mogły oferować promocji w rodzaju "kup jeden produkt, a drugi otrzymasz gratis" w przypadku produktów uznanych za niezdrowe. Zakaz obejmie również dolewki słodzonych napojów w restauracjach i kawiarniach. Przepisy dotyczą również telewizyjnych reklam. Zgodnie z regulacją, przed godziną 21:00 nie będzie można reklamować żywności i napojów uznanych za niezdrowe.
Jeszcze większe restrykcje. Całkowity zakaz reklam
Na tym jednak nie koniec, bo od 2026 roku przepisy zostaną zaostrzone jeszcze bardziej. W sieci mają całkowicie zniknąć reklamy chipsów, czekolad, lodów, ciastek, tortów, paluszków rybnych, niektórych rodzajów pizzy, a także napojów gazowanych i lemoniad z dodatkiem cukru.
Celem zmian jest przeciwdziałanie coraz częściej występującej w brytyjskim społeczeństwie otyłości.
Jak wynika z oficjalnych danych, dolegliwość dotyka ponad 25 proc. dorosłych Brytyjczyków, a także 20 proc. dzieci kończących szkołę podstawową.
Wzrost cen? WHO naciska na rządy
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wywiera presję na rządy, by w okresie 10 lat podwyższyły podatki na cukier, alkohol i tytoń tak, aby ceny tych produktów wzrosły o 50 procent.
Jak informuje portal "Dla handlu" celem takiego przedsięwzięcia ma być wymuszenie ograniczenia konsumpcji tych produktów, a w konsekwencji poprawa zdrowia publicznego i wsparcie państw w finansowaniu systemów opieki zdrowotnej.
Z szacunków WHO wynika, że inicjatywa "3 by 35" byłaby w stanie wygenerować do 2035 roku nawet bilion dolarów. Koncepcję popierają m.in. Bloomberg Philanthropies, Bank Światowy i OECD – jednak branże nie zamierzają poddać się be walki.
To najmocniejsze jak dotąd poparcie tej organizacji uzyskane dla formuły podatków mających przeciwdziałać przewlekłym chorobom cywilizacyjnym.
Czytaj też:
"Polska została sama". Całkowita porażka rządu ws. MercosurCzytaj też:
Co będziemy jedli jak wejdzie Mercosur? "Chemii w Ameryce Południowej nikt nie żałuje"
