Jak informuje portal "Dla handlu" celem takiego przedsięwzięcia ma być wymuszenie ograniczenia konsumpcji tych produktów, a w konsekwencji poprawa zdrowia publicznego i wsparcie państw w finansowaniu systemów opieki zdrowotnej.
Inicjatywa WHO "3 by 35"
Z szacunków WHO wynika, że inicjatywa "3 by 35" byłaby w stanie wygenerować do 2035 roku nawet bilion dolarów. Koncepcję popierają m.in. Bloomberg Philanthropies, Bank Światowy i OECD – jednak branże nie zamierzają poddać się be walki.
To najmocniejsze jak dotąd poparcie tej organizacji uzyskane dla formuły podatków mających przeciwdziałać przewlekłym chorobom cywilizacyjnym.
Podatki zdrowotne
Agencja zdrowia ONZ argumentuje, że taki celowy podatek zdrowotny pomoże ograniczyć konsumpcję produktów przyczyniających się do przewlekłych chorób cywilizacyjnych, takich jak nowotwory i cukrzyca, a zarazem przyniesie społeczeństwu znaczne dochody w trudnych dla systemów zdrowotnych czasach.
Zastępca dyrektora generalnego WHO ds. promocji zdrowia i zapobiegania chorobom wyraził stanowisko Agencji, że tzw. podatki zdrowotne stanowią jedno z najskuteczniejszych narzędzi, jakimi dysponuje ludzkość, by zmniejszyć poziom spożycia alkoholu i tytoniu.
Według WHO wprowadzenie takiej daniny na szczególnie szkodliwe produkty byłoby skuteczne, co mają pokazywać przykłady z Kolumbii i RPA.
Wyroby tytoniowe, słodkie napoje i alkohol – Ceny powinny być dużo wyższe
Amerykańska agencja prasowa Reuters przypomina, że WHO od wielu lat naciska na podnoszenie podatków na wyroby tytoniowe, a w ostatnich latach również na alkohol i słodzone napoje. Po raz pierwszy jednak zaproponowała konkretny poziom wzrostu cen dla wszystkich trzech grup produktów.
WHO podała, że już blisko 140 państw podwyższyło podatki na papierosy, co doprowadziło do średniego wzrostu cen o ponad 50 procent w latach 2012–2022.
Podatek od "ultra-przetworzonej żywności"
Ekonomiści WHO przekazali, że rozważane jest także zalecenie szerszego opodatkowania "ultra-przetworzonej żywności". Miałoby to nastąpić po zakończeniu prac nad jej definicją. WHO spodziewa się sprzeciwu ze strony branż objętych regulacjami.
Sprzeciw branży
W istocie producenci szkodliwych wyrobów już wyrazili swoje obiekcje. "To niepokojące, że WHO nadal ignoruje ponad dekadę dowodów, według których opodatkowanie słodzonych napojów nigdy nie poprawiło zdrowia publicznego ani nie ograniczyło otyłości w żadnym kraju" – powiedziała Kate Loatman, dyrektor wykonawcza Międzynarodowej Rady Stowarzyszeń Branży Napojowej.
Podobnego zdania jest Amanda Berger, wiceprezes ds. nauki i badań w amerykańskiej organizacji Distilled Spirits Council. Uważa ona, że nawet drastyczne podniesienie cen nie wpłynie na nadużywanie alkoholu.
Czytaj też:
Smutne dane z UE. Chodzi o rodziny z dziećmiCzytaj też:
Jest petycja do resortu zdrowia ws. zakazu palenia na balkonach w blokach
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
