W Polsce legalnie przebywa ponad 1,5 mln obywateli Ukrainy. Około 964 tys. posiada numer PESEL, 482 tys. zezwolenie na pobyt czasowy, a niespełna 58 tys. pobyt stały. Ukraińcy są dziś istotną częścią polskiego rynku pracy – 854 tys. osób jest ubezpieczonych w ZUS, co stanowi ok. 5 proc. wszystkich ubezpieczonych. Jak wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego, którego wyniki przytacza "Rzeczpospolita", około 650 tys. pracujących Ukraińców w przyszłości opuści polski rynek pracy.
Integracja ekonomiczna nie przesądza o dalszych planach
Aktywność zawodowa migrantów z Ukrainy jest bardzo wysoka i obejmuje 75–85 proc. populacji, jednak – jak pokazuje badanie – integracja ekonomiczna nie przesądza o pozostaniu w Polsce na stałe. O wiele większe znaczenie mają integracja społeczna, kulturowa oraz poczucie przynależności. Raport wskazuje, że migracja z Ukrainy jest silnie zróżnicowana. Najliczniejszą grupę stanowią tzw. "Goście" (39 proc.), głównie mężczyźni pracujący w zawodach prostych i o średnich kwalifikacjach. Choć są aktywni zawodowo, pozostają słabo zintegrowani społecznie; z tej grupy około 300 tys. osób może wyjechać z Polski. Kolejne 30 proc. migrantów to tzw. "Podróżniczki", czyli młode kobiety zatrudnione głównie w usługach, które w większości traktują pobyt w Polsce jako przejściowy – ok. 285 tys. z nich nie planuje osiedlenia się na stałe.
Najbardziej zintegrowaną, choć najmniejszą grupę stanowią tak zwani "Osadnicy" (15 proc.), przebywający w Polsce dłużej niż cztery lata. Mediana wieku w tej grupie wynosi 37 lat, a dwie trzecie jej przedstawicieli z dużym prawdopodobieństwem planuje pozostać w Polsce. 97 proc. "Osadników" ma wśród swoich kontaktów Polaków, a 70 proc. utrzymywało w ostatnim miesiącu kontakt z co najmniej trzema osobami narodowości polskiej.
Polskę opuszczą głównie wykwalifikowani specjaliści
Jednocześnie raport, którego ustalenia publikuje "Rz", wskazuje na około 20 proc. migrantów, którzy mimo dobrej integracji prawdopodobnie opuszczą Polskę. Są to m.in. wysoko wykwalifikowani specjaliści o dużej mobilności zawodowej oraz osoby silnie związane emocjonalnie z Ukrainą.
Badanie pokazuje jednocześnie, że najsilniejszym czynnikiem przyciągającym Ukraińców do Polski jest stabilność prawa pobytowego, oceniona na blisko 9 punktów, a nie świadczenia socjalne, które oceniono najniżej – na nieco ponad 6 punktów. Uzyskanie stabilnego tytułu pobytowego zwiększa prawdopodobieństwo pozostania w Polsce o około 20 punktów procentowych, a związek z osobą posiadającą polskie obywatelstwo – o około 14 punktów procentowych.
Według szacunków PIE, przytaczanych przez "Rz", czterech na dziesięciu dorosłych imigrantów z Ukrainy ma wysokie lub bardzo wysokie prawdopodobieństwo pozostania w Polsce na stałe, podczas gdy pozostałe 60 proc. traktuje pobyt jako rozwiązanie pragmatyczne lub przejściowe.
Czytaj też:
Komu ufają Ukraińcy? Nawrocki z rekordowym spadkiem, nieoczekiwany liderCzytaj też:
Coraz więcej Ukraińców zostanie w Polsce. Oto powód
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
