Na nagraniu widać tłumy protestujących „w obronie demokracji” Polaków, wielu uśmiechniętych ludzi z tęczowymi flagami. W kontrze do nich umieszczono obrazy groźnie wyglądających, zamaskowanych, polskich nacjonalistów, palących race na ulicach miast, pokazujących obraźliwe gesty i zachowujących się w sposób agresywny.
Są również przytoczone fragmenty wypowiedzi z wczorajszej debaty o Polsce w Parlamencie Europejskim. Dłuższe urywki pokazują krytyczne wobec rządów PiS-u wypowiedzi wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa i europosła PO Janusza Lewandowskiego. Zdaniu wygłoszonemu przez prof. Legutkę poświęcono zaledwie kilkanaście sekund.
Co ciekawe, na początku filmu pojawia się znany prowokator Andrzej Hadacz, który wciela się w jednej ze scen w rolę polskiego nacjonalisty. Stojąc na podwyższeniu, z groźną miną, wykrzykuje i wymachuje biało-czerwoną flagą.
Rezolucja
Burzliwa debata w PE o Polsce
Na początku debaty wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans zaznaczył, że obrona praworządności jest warunkiem zachowania wspólnego rynku wewnętrznego oraz zaufania pomiędzy poszczególnymi krajami UE. Jak dodał, cały czas przedmiotem troski pozostaje skład, publikowanie wyroków i efektywność działania Trybunału Konstytucyjnego. – Zdecydowaliśmy się na dialog z polskim rządem ponieważ praworządność to jedna z wartości, na których oparta jest Unia Europejska – powiedział.
"UE przechodzi największy kryzys, a wy organizujecie debatę o Polsce"
Głos w debacie zabrał też prof. Ryszard Legutko, który na wstępie powiedział, że ma "wrażenie teatru absurdu". – UE przechodzi przez największy w swojej historii kryzys – niektórzy twierdzą, że śmiertelny – mamy Brexit, imigrację, euro, coraz mniej demokratyczny sposób podejmowania decyzji, a wy organizujecie debatę o Polsce. Z jakiego powodu? Wasi towarzysze polityczni stracili monopol na władzę w Polsce i trudno wam to zaakceptować – mówił w imieniu konserwatystów.
mp
fot. europarl.europa.eu
europarl.europa.eu/dorzeczy.pl