Wybory parlamentarne wygrało - z wynikiem 43,59 proc. - Prawo i Sprawiedliwość. Na drugim miejscu uplasowała się Koalicja Obywatelska na którą swój głos oddało 27,40 proc. Po ogłoszeniu wyników w szeregach opozycji zaczęły podnosić się głosy, że lider Platformy Grzegorz Schetyna powinien zapłacić za tak dotkliwą porażkę z Jarosławem Kaczyńskim stanowiskiem szefa partii. W tym temacie wypowiadał się już Bogdan Zdrojewski czy Julia Pitera.
Barbara Nowacka nie ukrywa, że ma dość ciągłych plotek i podchodów.
– To mój wielki apel do polityków i polityczek Platformy: ogarnijcie się. Nie chcę więcej rozmawiać w mediach o tym, kto będzie waszym szefem. Chciałabym rozmawiać o tym, co razem zrobimy przyzwoitego – mówiła w rozmowie z Konradem Piaseckim w TVN24.
Kidawa-Błońska na prezydenta?
W dalszej części rozmowy Nowacka poruszyła kwestię zbliżających się wyborów prezydenckich. Polityk w jasny sposób dała do zrozumienia, że popiera kandydaturę Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
– Jestem zwolenniczką kandydatki w wyborach na prezydenta Polski i chciałabym, żeby tą osobą była Małgorzata Kidawa-Błońska– mówiła liderka Inicjatywy Polska.
Nowacka podkreśliła, że Małgorzata Kidawa-Błońska jest "człowiekiem konsensusu".
– Jest kimś, kto umie znaleźć też wspólne słowa, ale i działanie, również z tymi ludźmi, którzy dziś głosują za PiS-em, bo czują się wykluczeni, niewysłuchani, bo nie chcą też brać udziału w wojnie polsko-polskiej – mówiła w TVN24.
Czytaj też:
Zaskakujące doniesienia nt. Schetyny. Wycofa się?Czytaj też:
Spychalski: Schetyna zachował się haniebnie