Jeśli PiS miał nadzieję na szorstką współpracę lub choćby okazyjne sojusze z Konfederacją, to już teraz jest jasne, że widoki na to są dość blade. Nowa parlamentarna siła po prawej stronie stawia sprawę jasno – w konflikcie PiS kontra PO nie bierzemy udziału. Konfederaci lubią za to snuć wizje przyszłego zwycięstwa. Czy trafnie czują koniunkturę, czy mogą się przeliczyć?
Burzliwy dzień głosowania w Sejmie nad ustawą dyscyplinującą sędziów – 19 grudnia 2019 r. Rano odbywa się głosowanie nad wnioskiem opozycji o zdjęcie ustawy z obrad. Gdyby opozycja stawiła się w komplecie – mając 213 głosów – mogłaby utrącić ustawę PiS. Jednak na poranne głosowanie nie przychodzi aż 30 posłów opozycji. Najwięcej nieobecnych było z Lewicy – 12 osób, potem z Koalicji Obywatelskiej – 11 osób i siedem z PSL.
Na tym tle Konfederacja błyszczy determinacją w woli odrzucenia ustawy.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.