Planned Parenthood to amerykańska organizacja, która jak sama zaznacza "działa na rzecz praw reprodukcyjnych". Obok promowania antykoncepcji i edukacji seksualnej wśród najmłodszych, PP prowadzi kliniki, w których przeprowadzana jest aborcja.
Z danych, którymi chwali się sama organizacja, wynika że w 2018 roku w jej klinikach przeprowadzono niemal 350 000 aborcji. Sprawę skomentował publicysta "Do Rzeczy" Tomasz Terlikowski, który określił tę sytuację mianem "zamilczanego dramatu".
twitter
"345.672 dzieci zginęło w wyniku aborcji w amerykańskich klinikach Planned Parenthood w roku 2018. To oficjalne dane z ich raportu. To o 4 procent więcej niż w roku 2017. To jest największy dramat współczesności. Zamilczany dramat" – napisał Terlikowski na Twitterze.
Czytaj też:
Worldometers: W 2019 r. najczęstszą przyczyną śmierci była aborcja
Czytaj też:
Oskarżenie za przekręty na dzieciach