Około 40-letni mężczyzna został zatrzymany w bazylice, na tyłach prezbiterium. Nietypowe zachowanie mężczyzny zwróciło uwagę funkcjonariuszy z oddziałów prewencji, którzy bez mundurów zabezpieczali wizytę prezydenta. Najprawdopodobniej zatrzymany czekał na prezydenta. Obecnie trwa jego przesłuchanie. Podejrzany miał przy sobie list, który rzekomo chciał wręczyć głowie państwa.
BOR potwierdził już zatrzymanie mężczyzny. Funkcjonariusze przekonują jednak, że nie stanowił bezpośredniego zagrożenia zdrowia i życia, ponieważ schwytano go zanim prezydent zjawił się w bazylice.Według nieoficjalnych informacji zatrzymany może mieć zaburzenia psychiczne.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
