Tzw. piątka dla zwierząt uderza m.in. w przemysł futrzarski oraz ubój rytualny. Środowiska rolnicze od początku protestowały przeciwko nowym przepisom, domagając się wycofania PiS-u z tego pomysłu.
Portal Świat Rolnika zamieścił na Twitterze nagranie z protestu rolników pod domem posła Andrzeja Gawrona. Manifestanci zjechali traktorami przed dom polityka i próbowali rozwiesić na jego płocie transparent z napisem "tu mieszka zdrajca wsi". Sam Gawron próbował im to uniemożliwić. Polityk pod własnym domem wdał się w dyskusję z protestującymi.
Manifestanci zarzucali mu, że popierając "piątkę dla zwierząt", poseł zdradził polskich rolników. Z kolei polityk przekonywał, że taka forma protestowania jest niedopuszczalna i zachęcał zebranych, by przyszli porozmawiać do jego biura poselskiego.
"To my pana wybraliśmy", "olał pan nas", "pan jest dla nas, czy my dla pana?", "co nam da rozmowa w biurze, jak Kaczora do pana dzwoni i pan głosuje" – to tylko niektóre hasła, jakie padały pod adresem polityka.
Głos w sprawie zabrał były poseł Kukiz'15 Tomasz Jaskóła. Polityk nie krył oburzenia protestami. "Ustawa jest zła, fatalna. Jednak to, że w taki sposób traktujecie jednego z najlepszych i najbardziej uczciwych posłów (znam bo jest z mojego okręgu) w ogóle, że kogoś nachodzicie w domu jest skurwy***stwem" – napisał Jaskóła na Twitterze.
twitterCzytaj też:
"Mamy do czynienia z totalną kapitulacją prezesa PiS"Czytaj też:
Skandal na Podkarpaciu. Radna PiS aresztowana