Poseł i jeden z najbliższych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego był pytany w Radiu Plus, czy prezes PiS wierzy w zapewnienia Jarosława Gowina, że nie spotykał się z Donaldem Tuskiem.
– Trudno rozstrzygać na podstawie jedynie doniesień prasowych, choć również byli koledzy pana premiera Gowina pewne sugestie dotyczące rozmów, które miały się odbywać, czynili – powiedział Fogiel. – Jeżeli którykolwiek z naszych koalicjantów przekraczałby linię zaufania, czy takiej koalicyjnej etyczności to nie byłoby nic dobrego – dodał.
Podkreślił, że Kaczyński ma przede wszystkim na uwadze dobre funkcjonowanie Zjednoczonej Prawicy i zachowanie stabilnej większości w Sejmie. – Nie są istotne rozgrywki polityków, czasem nasze wojenki. Istotne jest to, żeby realizować dobre projekty. Za chwilę będziemy realizować program odbudowy i tu jest potrzebne wsparcie – powiedział Fogiel.
Czytaj też:
Lisicki o proteście mediów: Przez jeden dzień nie był sączony wściekły jad
Podatek od reklam. Co zrobi Porozumienie?
Odnosząc się do kryzysu w partii Porozumienie, oświadczył, że partia Gowina to "suwerenny byt polityczny", i że "kierownictwo PiS nie ma zamiaru się wtrącać". – Liczymy, że nasi koalicyjni koledzy możliwie bezboleśnie tę sprawę rozstrzygną. My nie chcemy być sędzią w tej sprawie, nie będziemy się stawiać w roli arbitra – tłumaczył.
Dopytywany o podatek reklamowy dla mediów Fogiel odparł, że nie ma jeszcze projektu ustawy. – To, że druga strona zareagowała dość ostro, żeby nie użyć słowa histerycznie, no nic na to nie poradzimy – stwierdził. Na pytanie o wątpliwości koalicjantów PiS odpowiedział: – Będziemy rozmawiać, tak jak zawsze rozmawiamy w gronie ZP i myślę, że dojdziemy do konsensusu.
Czytaj też:
Maksymowicz: W tych przepisach jest przynęta. Zagłosowałbym przeciw