– Pani premier, bezpośrednio po wypadku, została przetransportowana do szpitala w Oświęcimiu, zostały tam przeprowadzone badania diagnostyczne, na własną prośbę została transportowana do Warszawy – informował rzecznik rządu.
Dopytywany, czy premier poprowadzi wtorkowe posiedzenie rządu, stwierdził, że na chwilę obecną nie jest w stanie tego ocenić, nie chciał również podać szczegółów dotyczących stanu zdrowia Beaty Szydło.
Rafał Bochenek poinformował również o kondycji rannych w wypadku funkcjonariusza BOR i kierowcy. – Poszkodowane zostały dwie osoby – kierowca i funkcjonariusz BOR. Kierowca najprawdopodobniej jeszcze dziś opuści szpital. Funkcjonariusz Biura wciąż przebywa w szpitalu w Oświęcimiu, prowadzone są badania diagnostyczne – mówił.
– Nie powinno się to zdarzyć, zwłaszcza, że sprawa dotyczy najważniejszej osoby w państwie. Musi to być szczegółowo wyjaśniane, żeby zapobiec takim wydarzeniom w przyszłości – zaznaczył.
Rzecznik rządu zapowiedział, że jeszcze dziś będzie miała miejsce konferencja prasowa szefa MSWiA oraz jego zastępcy Jarosława Zielińskiego, któremu podlega bezpośrednio BOR. Ma na niej zostać ujawnionych więcej szczegółów dotyczących okoliczności wypadku.
Wczoraj wieczorem w Oświęcimiu doszło do wypadku kolumny rządowej, w której brał także udział samochód premier Beaty Szydło. Limuzyna, w której znajdowała się Beata Szydło, aby uniknąć poważnego zderzenia z fiatem, zjechała na pobocze. Szefowa rządu została poobijana i trafiła do szpitala. Po przeprowadzeniu badań, została przetransportowana śmigłowcem do Warszawy, do szpitala MSWiA.
Czytaj też:
Policja o wypadku premier: Działanie nieumyślne. BOR: Kierował doświadczony funkcjonariusz
Czytaj też:
Wypadek kolumny rządowej. Premier Szydło transportowana śmigłowcem do Warszawy