W środę premier Mateusz Morawiecki wystąpił na konferencji prasowej w Brwinowie podczas, której mówił na temat tragicznego wypadku polskiego autokaru do jakiego doszło w sobotę w chorwackiej miejscowości Varazdin.
Szef rządu przekazał wyrazy współczucia wszystkim członkom rodzin osób, które zmarły i podziękował służbom za błyskawiczną pomoc poszkodowanym. Morawiecki powiedział, że polecił Inspekcji Transportu Drogowego zintensyfikowanie wszystkich weryfikacji sprawności pojazdów, zwłaszcza autokarów.
Morawiecki: Pracujemy nad nowymi rozwiązaniami
Z kolei w serii pytań premier jeden z dziennikarzy pytał o rozwiązania w zakresie ograniczenia wzrostu cen energii. – Dlaczego czekacie państwo do września, skoro ludzie dzisiaj dostają rachunki z podwyżkami – pytał, w kontekście zaplanowanego na wrzesień posiedzenia Sejmu.
Polityk zaprzeczył jakoby kierowany przez niego rząd czekał do września. – Wdrażamy je sukcesywnie od jakiegoś czasu. Trzeba wyjść od tego, że wraz z unijnym embargo na węgiel musieliśmy zorganizować ściąganie tego węgla z różnych krajów całego świata. Od miesiąca prowadzimy codzienne spotkania, także dzisiaj przed południem odbyło się spotkanie dotyczące właśnie zabezpieczenia surowców – tłumaczył. Morawiecki zaznaczył, że gaz, węgiel stały się towarami deficytowymi.
Szef rządu powiedział też, że trwają prace nad mechanizmami łagodzenia cen. – Przez różne mechanizmy gospodarki globalnej przede wszystkim, bo przecież kupujemy gaz, ropę, węgiel na rynkach globalnych – mówił.
– Od samego początku wdrożenia rozwiązań unijnych w stosunku do surowców zastosowaliśmy mechanizm takiej pracy, która by zaangażowała wszystkie konieczne spółki, regulatorów, no i oczywiście Sejm, parlament, po to, żeby uchwalić kolejne ustawy, które mają ulżyć obywatelom. Aby udowodnić te nasze działania i uzasadnić ich pilność wnieśliśmy już jakiś czas temu pierwszą ustawę w czerwcu, tzw. ustawę węglową, później zmodyfikowaliśmy ją tak, aby system dystrybucji środków był jak najbardziej sprawny. (…) Dziś rano zajmowaliśmy się kwestią węgla, importu, ale także energetyki, ciepłownictwa i rząd cały czas pracuje nad nowymi rozwiązaniami – mówił dalej Mateusz Morawiecki.
W czwartek spotkanie z regulatorami prądu
Morawiecki powiedział, że w czwartek odbędzie się debata w gronie ministrów, regulatorów w odniesieniu do energii elektrycznej.
– Sejm pracuje w trybie takim jaki też umożliwia praca Senatu, czyli Senat, który przetrzymuje bardzo często ustawy przez miesiąc niestety opóźnia prace. Rząd jest gotowy, Sejm jest gotowy do prac, jestem przekonany, że jeżeli będzie taka konieczność, ustawowa konieczność to Sejm, pani marszałek podejmie odpowiednie decyzje. Nie ma tutaj z tej strony obawy, ze strony Sejmu o jakiekolwiek wstrzymywanie prac, jeśli ja mam jakiekolwiek obawy to tylko w stosunku do Senatu, ale myślę, że i Senat sobie poradzi z tym, żeby podjąć decyzję we właściwy sposób, a nie przetrzymywać je zbyt długo – powiedział Mateusz Morawiecki.
Czytaj też:
Prezes PGE zapewnia: Polsce nie grozi blackoutCzytaj też:
Wyraźny spadek cen ropy. Analitycy studzą optymizm