Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński i szef MON, wicepremier Mariusz Błaszczak zorganizowali w sobotę konferencję prasową w miejscowości Kopczany (woj. podlaskie), przy granicy polsko-białoruskiej.
Chociaż głównym tematem spotkania z dziennikarzami była walka z wojną hybrydową, współorganizowaną przez reżim białoruski, to w pewnym momencie konferencji padło pytanie o komisję ds. zbadania rosyjskich wpływów w Polsce. Przypomnijmy, że w piątek Sejm opowiedział się przeciwko senackiej uchwale o odrzuceniu ustawy ws. powołania komisji ds. rosyjskich wpływów, a co za tym idzie za powołaniem organu.
Kaczyński o "urojeniach" opozycji
Jedna z obecnych na konferencji dziennikarek zapytała prezesa PiS o przyszłość przyjętego przez Sejm projektu oraz zarzuty opozycji, która twierdzi, że komisja ma zostać wykorzystana do uniemożliwienia liderowi PO Donaldowi Tuskowi startu w wyborach.
– Opozycja mówi najróżniejsze rzeczy. Mówi, że w Polsce jest ogromne załamanie gospodarcze, a jeżeli spojrzeć na okres tych ostatnich, trudnych lat covidowych, to Polska jest na czele wśród państw europejskich, jeśli chodzi o postęp gospodarczy – komentował w odpowiedzi Kaczyński.
– Tego rodzaju elementów urojonej rzeczywistości jest w tych przekazach bardzo dużo – podkreślała prezes PiS.
Prezydent zawetuje ustawę? Komentarz prezesa PiS
– Urojone są także zagrożenia związane z tymi zarzutami. Natomiast nieurojone są zagrożenia związane z wpływami rosyjskimi w Polsce, co trzeba w końcu zbadać i pokazać opinii publicznej. Tego, zdaje się, że najbardziej się obawiają (politycy opozycji - red.) – tłumaczył dalej Kaczyński.
– Po to, żeby Polacy wiedzieli jak naprawdę było, co nam grozi i że z różnego rodzaju zjawiskami trzeba bardzo twardo walczyć (...) Polska musi się bronić przed różnego rodzaju zagrożeniami, to posuniecie (przyjęcie ustawy ws. powołania komisji - red.) jest częścią tej obrony – wskazywał polityk.
Prezes PiS podkreślił jednocześnie, że chociaż losy komisji ds. badania rosyjskich wpływów leżą w rękach prezydenta Andrzeja Dudy, to on "ma bardzo mocną nadzieję, że prezydent podpisze ustawę".
Czytaj też:
Komisja ds. rosyjskich wpływów. Macierewicz: Tusk był przerażonyCzytaj też:
"Opozycja ma problem". Orzeł o Tusku: Poszedł jeszcze bardziej radykalną drogą