"Rozmowy z Prezydentem Wołodymyrem Zełenskim są związane z uczczeniem ukraińskiego Dnia Konstytucji, a także konsultacjami dotyczącymi obecnej sytuacji na froncie, w tym groźbami rosyjskiego zamachu a Zaporoską Elektrownię Atomową. Poruszony zostanie również temat przygotowań do lipcowego Szczytu NATO" – podała KPRP na Twitterze.
To już piąta wizyta prezydenta Polski na Ukrainie od rozpoczęcia rosyjskiej agresji z 24 lutego 2022 r. Podobnie jak w przypadku wcześniejszych wizyt polskiego przywódcy na Ukrainie, media nie były informowane wcześniej o inicjatywie. Wszystko z powodu zabezpieczenia przejazdu polityka na teren kraju ogarniętego działaniami zbrojnymi.
Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz napisał: "Prezydent składa dziś wizytę w Kijowie, gdzie poza rozmowami Polska-Ukraina, planowane jest spotkanie Trójkąta Lubelskiego. Rozmowy o polityce bezpieczeństwa, sytuacji na froncie, sytuacji w Rosji i na Białorusi oraz naszych działaniach dyplomatycznych przed zbliżającym się Szczytem NATO".
Wkrótce szczyt NATO. Oczekiwania Ukrainy
Przypomnijmy, że szczyt NATO w Wilnie odbędzie się w dniach 11-12 lipca. Kijów liczy, że wtedy wyznaczona zostanie mapa drogowa wejścia Ukrainy do Paktu Północnoatlantyckiego.
Do Kijowa przybył w środę również prezydent Litwy Gitanas Nauseda. "Przybyłem do Kijowa przed szczytem NATO w Wilnie z jednym głównym przesłaniem - miejsce Ukrainy jest w NATO" – napisał na Twitterze.
Niepokój wokół elektrowni
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski uważa, że Rosja rozważa atak terrorystyczny na elektrownię atomową w Zaporożu. Co więcej, ukraińskie władze mają przygotowywać się do likwidacji skutków ewentualnego uderzenia. – W najbliższych dniach przeprowadzimy odpowiednie ćwiczenia obejmujące zamknięcie dróg i sprawdzanie promieniowania. Chcemy zgrupować wszystkie służby, abyśmy mogli jasno odpowiedzieć na wszelkie wyzwania – poinformował w zeszłym tygodniu minister spraw wewnętrznych Ukrainy Ihor Kłymenko.
Obawy o bezpieczeństwo Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej wzrosły po tym, jak na początku czerwca wysadzona została tama na Dnieprze w Nowej Kachowce, która m.in. odprowadza wodę do chłodzenia reaktorów w Zaporożu.
Zaporoska Elektrownia Jądrowa została zajęta przez Rosjan w marcu ubiegłego roku, w pierwszej fazie rosyjskiej inwazji militarnej na Ukrainę. To największa elektrownia atomowa w Europie. Posiada sześć reaktorów typu WWER-1000 o mocy 950 MW każdy.