Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak wyczytywał nazwiska 460 posłów na Sejm RP X kadencji i wręczał im zaświadczenie o wyborze. Wśród nich jest ponad 100 sejmowych debiutantów, m.in. prezydenccy ministrowie Marcin Przydacz i Paweł Szrot oraz dotychczasowy minister cyfryzacji Janusz Cieszyński.
W czwartkowej uroczystości w Sali Kolumnowej udział wzięli m.in. marszałkowie Sejmu i Senatu – Elżbieta Witek oraz Tomasz Grodzki, a także szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak. Zabrakło za to prezesa Prawa i Sprawiedliwości, wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska czy Romana Giertycha, który do Sejmu wraca po latach przerwy.
"Niezwykle silny mandat przedstawicielski"
– 15 października 2023 r. polski naród, jako najwyższy suweren, w wolnych, demokratycznych wyborach powierzył panom i paniom posłom mandat sprawowania zasadniczej części władzy ustawodawczej: władzy stanowienia ustaw, kontrolowania rządu i sprawowania innych zadań wyznaczonych przez konstytucję – powiedział przewodniczący PKW Sylwester Marciniak.
Szef Państwowej Komisji Wyborczej podkreślił również, że tak wysoka frekwencja w wyborach parlamentarnych 15 października – 74,38 proc. – jest zarówno wielkim zaszczytem, jak i wielką odpowiedzialnością, a także "daje niezwykle silny mandat przedstawicielski".
Wybory do Sejmu 2023
Zwycięstwo w tegorocznych wyborach do Sejmu odniosło Prawo i Sprawiedliwość, uzyskując 35,38 proc. (7 640 485 głosów), zaś na drugim miejscu uplasowała się Koalicja Obywatelska z 30,70 proc. poparcia (6 629 145 głosów).
Kolejne miejsca zajęły: Trzecia Droga (sojusz PSL i Polski 2050) – 14,40 proc. (3 110 534), Nowa Lewica – 8,61 proc. (1 858 971) oraz Konfederacja – 7,16 proc. (1 547 299). Pozostałe ugrupowania nie przekroczyły progu wyborczego.
Czytaj też:
Zaskakujące doniesienia. Chodzi o przyspieszone wyboryCzytaj też:
Najważniejszy błąd PiS w kampanii? "Pogrążył nas Polski Ład"