Nowacka czy Czarnek? Polacy wskazali, kto jest bardziej merytorycznym ministrem edukacji

Nowacka czy Czarnek? Polacy wskazali, kto jest bardziej merytorycznym ministrem edukacji

Dodano: 
Minister edukacji Barbara Nowacka
Minister edukacji Barbara Nowacka Źródło:PAP / Paweł Supernak
W najnowszym sondażu sprawdzono, kto zdaniem Polaków – Przemysław Czarnek czy Barbara Nowacka – to bardziej merytoryczny minister edukacji.

"Jak Pana/Pani zdaniem nowa minister edukacji Barbara Nowacka wypada pod względem merytorycznym w porównaniu z Przemysławem Czarnkiem, poprzednim ministrem edukacji?" – tak brzmiało pytanie, które zadano w sondażu przeprowadzonym dla Wirtualnej Polski przez United Surveys.

"Zdecydowanie lepiej" zaznaczyło 41,9 proc. ankietowanych, a "raczej lepiej" 14 proc. W sumie obecną minister Barbarę Nowacką lepiej oceniło 55,9 proc. ankietowanych.

"Zdecydowanie gorzej" działania nowej minister ocenia 20,9 proc. respondentów, a "raczej gorzej" 3,4 proc.

19,8 proc. ankietowanych nie miało w tym temacie zdania.

Sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski przeprowadzono w dniach 10-11.02.2023 roku metodą CATI&CAWI na reprezentatywnej grupie 1058 osób.

Rewolucyjne plany MEN

Ministerstwo Edukacji Narodowej chce odchudzić podstawy programowe przedmiotów w szkole podstawowej i średniej. Jednak zaproponowane przez MEN zmiany wzbudziły kontrowersje, z których największe dotyczą nauczania historii.

Polscy uczniowie mieliby otrzymywać w szkole okrojoną wiedzę m.in. na temat rzezi wołyńskiej czy przykładów bohaterstwa Polaków ratujących Żydów. Z podstawowych treści nauczania dla klasy IV proponuje się wykreślić m.in. Zawiszę Czarnego, "zwycięstwo grunwaldzkie", przeora Kordeckiego, hetmana Czarnieckiego oraz "Inkę". Usunięciu miałyby również podlegać kwestie związane z Kulturkampfem, średniowiecznymi wojnami z Niemcami, żołnierzami niezłomnymi, czy rolą Jana Pawła II w obaleniu komunizmu.

Kontrowersje budzą też inne plany resortu. Chodzi o rezygnację z prac domowych w szkołach podstawowych, która ma wejść w życie od 1 kwietnia. – To, co jest potrzebne, to jest odejście od obowiązkowych i ocenianych prac domowych i od początku kwietnia takie rozporządzenie będzie funkcjonowało – stwierdziła minister Nowacka.

Czytaj też:
Bocheński: Nie ma sytuacji, że PO jest delikatna, a PiS pokazuje kły
Czytaj też:
"Anita, co ty pier***isz?". Burza w sieci po wpisie poseł Lewicy

Źródło: Wirtualna Polska
Czytaj także