Historyk we wpisie zamieszczonym na swoim prywatnym profilu komentuje wydarzenia z ostatnich dni, w tym przyjęcie przez parlament oraz podpisanie przez prezydenta nowelizacji ustawy o IPN, która to wywołała poważnym konflikt pomiędzy Polską a Izraelem.
"Gratuluję optymizmu"
"Polska przyjęła niemądrą bo nieprecyzyjnie napisaną i zupełnie nieskuteczną (pomijam sam pomysł ścigania za głupotę i inne poglądy) w wykonaniu nowelę do ustawy o IPN (prokuratorzy IPN, którzy NIGDY nie byli w stanie doprowadzić do skazania Jaruzelskiego i Kiszczaka a nawet nie chcą ścigać jegomościa, który chwali się kradzieżą akt SB na swoim FB, będą od teraz ścigać Obamę, Comeya i dziennikarza w Buenos Aires za wygadywanie bzdur o "polskich obozach śmierci" - GRATULUJĘ OPTYMIZMU. No i zbrodnie ludobójstwa banderowskiego z lat 1925-1950 - też ukarzą! Kto to pisał???)" – czytamy we wpisie historyka.
Dalej Cenckiewicz przypomina, że to własnie z powodu nowelizacji Polska "znalazła się na celowniku rządu Izraela i USA oraz wielu środowisk żydowskich", a tymczasem w kraju trwa "szokująca kampania uzasadniająca wielkość i nieskazitelność WSZYSTKICH Polaków oraz współsprawstwo i bierność Żydów wobec Zagłady".
"Roboty jest zatem bardzo dużo, ale i smutku! Propaganda podpowiada optymizm, bo przecież znów moralnie mamy rację, a więc wygraliśmy" – kończy swój wpis historyk i przypomina o dewizie Józefa Mackiewicza: "Optymizm nie zastąpi nam Polski!".
facebookCzytaj też:
MS: Projekt ustawy o IPN był wielokrotnie konsultowany. Również ze stroną izraelskąCzytaj też:
"Koleżanki nie upilnowały?". Zaskakujące słowa posła Mieszkowskiego