Sąd Najwyższy zdecydował ws. wyborów do PE

Sąd Najwyższy zdecydował ws. wyborów do PE

Dodano: 
Sąd Najwyższy
Sąd Najwyższy Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN stwierdziła ważność wyborów do Parlamentu Europejskiego, które odbyły się w czerwcu.

Sąd Najwyższy oparł się na dokładnym sprawozdaniu z wyborów dostarczonym przez Państwową Komisję Wyborczą oraz na opinii sformułowanej po rozpatrzeniu złożonych protestów wyborczych. Postanowieniem z 31 lipca 2024 r. Sąd Najwyższy w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych rozpoznał łącznie 11 protestów wyborczych, połączonych do wspólnego rozpoznania z uwagi na tożsamość podniesionych w nich zarzutów oraz przytoczonych okoliczności faktycznych. Uznano, że popełnione błędy nie miały wpływu na wynik wyborów.

Uchwała ws. ważności głosowania z 9 czerwca zapadła na jawnej sesji Sądu Najwyższego. Uczestniczył w niej prokurator generalny oraz przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej.

Co istotne, obecna władza nie uznaje Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, ponieważ zasiadają w niej sędziowie wybrani przez nową Krajową Radę Sądownictwa (określani jako "neo-sędziowie"). Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych do Sądu Najwyższego dodano w 2018 roku. Rządzący powołują się na TSUE, który stwierdził, że "okoliczności zmiany składu KRS w 2017 r. podważyły jej niezależność od władzy ustawodawczej i wykonawczej, wpływając tym samym na jej zdolność do proponowania niezależnych i bezstronnych kandydatów na stanowiska sędziowskie w Sądzie Najwyższym".

To Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych zajmie się odwołaniem PiS ws. pomniejszenia środków z dotacji i subwencji, o czym zdecydowała niedawno PKW.

Wybory do PE. Wygrywa KO

Czerwcowe wybory do Parlamentu Europejskiego wygrała Koalicja Obywatelska z wynikiem 37,06 proc. Drugie miejsce zajęło Prawo i Sprawiedliwość (36,16 proc.), a trzecie – Konfederacja (12,08 proc.). Dalej uplasowały się Trzecia Droga (6,91 proc.) oraz Lewica (6,3 proc.). Wynik poniżej 1 proc. osiągnęli Bezpartyjni Samorządowcy oraz Polexit. Frekwencja wyborcza wyniosła 40,65 proc.

Kto zdobył mandat europosła?

Z Koalicji Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego dostali się: Borys Budka, Bogdan Zdrojewski, Bartosz Arłukowicz, Bartłomiej Sienkiewicz, Krzysztof Brejza, Magdalena Adamowicz, Dariusz Joński, Ewa Kopacz, Jacek Protas, Andrzej Halicki, Marcin Kierwiński, Kamila Gasiuk-Pihowicz, Michał Wawrykiewicz, Elżbieta Łukacijewska, Łukasz Kohut, Marta Wcisło, Andrzej Buła, Michał Szczerba, Janusz Lewandowski, Jagna Marczułajtis-Walczak oraz Mirosława Nykiel.

Z Prawa i Sprawiedliwości mandat dostali: Beata Szydło, Patryk Jaki, Dominik Tarczyński, Daniel Obajtek, Jadwiga Wiśniewska, Mariusz Kamiński, Marlena Maląg, Anna Zalewska, Joachim Brudziński, Adam Bielan, Maciej Wąsik, Tobiasz Bocheński, Waldemar Buda, Kosma Złotowski, Piotr Müller, Małgorzata Gosiewska, Michał Dworczyk, Jacek Ozdoba, Arkadiusz Mularczyk i Bogdan Rzońca.

Konfederacja ma sześciu przedstawicieli. Są to: Grzegorz Braun, Anna Bryłka, Stanisław Tyszka, Marcin Sypniewski, Ewa Zajączkowska-Hernik, a także Tomasz Buczek.

Trzecia Droga wysłała do europarlamentu: Adama Jarubasa, Krzysztofa Hetmana i Michała Kobosko.

Z Lewicy dostali się do PE: Robert Biedroń, Joanna Scheuring-Wielgus oraz Krzysztof Śmiszek.

Czytaj też:
Wypaczone wyniki wyborów. Niemcy korygują dane z Saksonii
Czytaj też:
Bodnar broni Tuska: Premier przyznał się do błędu

Źródło: X / sn.gov.pl
Czytaj także