Portal Super Biznes należący do "Super Expressu" obliczył, że po zsumowaniu pensji oraz wszystkich dodatków Donald Tusk zarobi jako szef Rady Europejskiej fortunę, a po powrocie do Polski w 2019 roku będzie jednym z najbogatszych polskich polityków.
Jako przewodniczący Rady Europejskiej Tusk dostaje co miesiąc ponad 25 tys. euro. Nie jest to jednak koniec jego uposażeń. Tusk dostaje specjalny dodatek na koszta związane z hotelami bądź mieszkaniem w Brukseli i Strasburgu. Dodatek wynosi 15 proc. pensji, czyli w przypadku byłego premiera Polski około 4 tys. euro.
Członkowie Rady Europejskiej dostają ponadto do dyspozycji fundusz reprezentacyjny, który wynosi kolejne 1,4 tys. euro. Także umeblowanie biura jest pokryte z pieniędzy podatników.
Portal podaje, że były lider PO zarobił do tej pory około 5,6 miliona złotych, a po zakończeniu drugiej kadencji na stanowisku szefa Rady ta kwota wzrośnie do około 7,9 miliona złotych.
Dodatki po pożegnaniu z Brukselą
To jednak nie koniec, gdyż po opuszczeniu stanowiska Tusk będzie przez 3 lata otrzymywał stały dodatek. Jego najniższa łączna wartość wyniesie około 1,6 miliona złotych (a bardzo możliwe, że ta kwota będzie wyższa). Po zsumowaniu wszystkich dodatków i pensji wychodzi, że Tusk zarobi dzięki posadzie szefa Rady Europejskiej około 9,5 miliona złotych.
Jednak i to jeszcze nie jest koniec, gdyż portal przytacza, że po ukończeniu 65 roku życia Donald Tusk będzie mógł liczyć na europejską emeryturę w wysokości ponad 21 proc. pensji przewodniczącego Rady. Super Biznes podaje, że roczna emerytura wyniesie ok. 282 tys. złotych.
Czytaj też:
"SE": Ci włodarze miast zarabiają więcej niż prezydent DudaCzytaj też:
Pensje w rządzie za niskie? Poseł PiS: Ministrowie powinni zarabiać więcej