Mini-szczyt poświęcony tylko politycy imigracyjnej, poprzedzi planowany na 28-29 czerwca oficjalny szczyt Unii Europejskiej. Termin mini-szczytu (24 czerwca) został potwierdzony przez szefa Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker, a nie jak zazwyczaj się to odbywa, przez szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska. Spotkanie odbędzie się w Brukseli.
Jak relacjonowała z Brukseli korespondentka TVP Dominika Ćosić, Jean-Claude Juncker odniósł się dzisiaj do nietypowej sytuacji kiedy to on, a nie szef RE organizuje unijny szczyt. Jak tłumaczy szef Komisji Europejskiej, chociaż nie czuje się komfortowo w sytuacji w której organizuje spotkanie w ktorym bierze udział tylko cześć krajów Wspólnoty, to skoro nikt inny tego nie zrobił to on musi się tym zająć.
Niedzielne spotkanie jest dobrowolne, ale jak relacjonuje dziennikarka TVP, prawdopodobnie pojawi się na nim premier polskiego rządu. W mini-szczycie wezmą też udział na pewno przedstawiciele państw najbardziej dotkniętych skutkami kryzysu imigracyjnego – Austrii, Bułgarii, Grecji, Francji, Niemiec, Hiszpanii i Włoch.
Czytaj też:
Problemy Merkel. Jej koalicjant knuje z przywódcą innego państwa ws. uchodźcówCzytaj też:
Donald Trump wbija szpilę Angeli Merkel. Poszło o imigrantów