Polska nie wyśle wojsk. Szef MON przypomina: Nie planujemy, nie przygotowujemy

Polska nie wyśle wojsk. Szef MON przypomina: Nie planujemy, nie przygotowujemy

Dodano: 
Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podczas otwarcia Centrum Analiz, Szkolenia i Edukacji NATO-Ukraina
Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podczas otwarcia Centrum Analiz, Szkolenia i Edukacji NATO-Ukraina Źródło: PAP / Tytus Żmijewski
Nie planujemy wysyłania żołnierzy polskich na Ukrainę i nie przygotowujemy się do wysłania polskich żołnierzy na Ukrainę – zapewnia Władysław Kosiniak-Kamysz.

Premier Donald Tusk i wicepremier minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz od wielu miesięcy uspokajają, że Polska nie rozważa wysłania wojsk na Ukrainę. W poniedziałek obaj politycy powtórzyli to zapewnienie. Na konferencji prasowej w Bydgoszczy podczas otwarcia Centrum Analiz, Szkolenia i Edukacji NATO-Ukraina Kosiniak-Kamysz został zapytany, czy polscy żołnierze mogą pojawić się na Ukrainie w charakterze sił pokojowych.

Lider ludowców przypomniał, że Polska chroni wschodnią flankę NATO, a na granicy z Białorusią jest 6 tys. żołnierzy, plus 17 tysięcy w dyspozycji. Wicepremier zaznaczył, że Rzeszów od drugiego dni wojny stanowi hub logistyczny dla Ukrainy i trwa to już od przeszło tysiąca dni. – Czasem 100 proc. pomocy idzie przez Polskę – zwrócił uwagę.

Kosiniak-Kamysz: Nie planujemy wysyłania żołnierzy na Ukrainę

– My mamy określoną rolę do wykonania i teraz, i moim zdaniem tę samą rolę do odegrania. a może jeszcze większą w zabezpieczeniu infrastrukturalnym, logistycznym, zarówno dla tego militarnego wsparcia (Ukrainy), ale też dla wsparcia o charakterze inwestycji na Ukrainie ze strony firm polskich, europejskich, amerykańskich – powiedział Kosiniak-Kamysz.

Nie planujemy wysyłania żołnierzy polskich na Ukrainę i nie przygotowujemy się do wysłania polskich żołnierzy na Ukrainę – powiedział minister, dodając, że Polska gwarantuje zabezpieczenie logistyczne i ma zadanie wzmocnienia wschodniej flanki Sojuszu. – Bez Polski nie ma bezpieczeństwa na granicy polsko-białoruskiej czyli granicy natowsko-rosyjskiej mówiąc w skrócie – podsumował wicepremier.

Tusk obiecuje: Nie przewidujemy wysłania wojsk

Przed wylotem na szczyt organizowany w Paryżu przez prezydenta Francji także premier Tusk przypomniał wyrażane wcześniej stanowisko, że Polska nie zamierza wysyłać wojsk na Ukrainę.

– Polska będzie wspierała Ukrainę tak, jak do tej pory, organizacyjnie, zgodnie z naszymi możliwościami finansowo, humanitarnie i jeśli chodzi o pomoc militarną. Nie przewidujemy wysłania polskich żołnierzy na teren Ukrainy, natomiast będziemy wspierali także jeśli chodzi o logistykę i wsparcie polityczne państwa, które ewentualnie będą chciały takich gwarancji w przyszłości udzielić, tych fizycznych gwarancji dla Ukrainy – powiedział szef rządu w trakcie konferencji przed wyjazdem.

Rozmowy USA – Rosja

W tym tygodniu sekretarz stanu USA Marco Rubio, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz i specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff będą reprezentować USA w rozmowach z rosyjskimi urzędnikami w Rijadzie. Po stronie Kremla w rozmowach mają uczestniczyć szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow i Jurij Uszakow, doradca Władimira Putina ds. międzynarodowych.

Czytaj też:
Warzecha: Ani jednego polskiego żołnierza na Ukrainę. Potrzebna presja na polityków
Czytaj też:
Wojna na Ukrainie zmierza ku końcowi. "Polska musi wysłać armię"

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: rp.pl / Reuters / Fox News / DoRzeczy.pl
Czytaj także