W tym celu popierany przez PiS kandydat na prezydenta pojechał do Sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie.
Ruch "Katolicy z Karolem Nawrocki" zrzesza 20 katolickich organizacji. W ramach uroczystości podpisania umowy w Strachocinie szef IPN wygłosił przemówienie, którego tematem były kwestie wartości chrześcijańskich.
Nawrocki o znaczeniu chrześcijańskich wartości
Nawrocki nawiązał w tym kontekście do historii Polaków i Europejczyków. Podkreślił, że ponad 1000 lat dziejów państwa polskiego definiuje Polaków nas współcześnie. Zwrócił uwagę, że kierownictwo Unii Europejskiej odwraca się dziś od chrześcijańskich wartości.
– Jest wyraźne miejsce dla symbolu krzyża katolickiego i wartości chrześcijańskich, które widzimy w odbiciu architektury sakralnej w całej Polsce, polskiej wsiach, w polskich gminach i powiatach. Tam jesteśmy zapisani wartościami chrześcijańskimi, które stały się fundamentem naszej Ojczyzny i wspólnej Unii Europejskiej, choć Unia Europejska dziś o tym zapomina. Dlatego trzeba przypomnieć, że wspólna Europa zbudowana jest na wartościach i fundamentach chrześcijańskich.
"Polska, która pozostanie Polską"
Kandydat na najwyższy urząd w państwie podziękował przedstawicielom organizacji, które podpisały z nim umowę programową, zaznaczając że jest to element budowania wspólnoty na wartościach chrześcijańskich. – Nie wahacie się podejmować decyzji, które będą dobre dla Polski i które będą dobre dla Polski budowanej na wspólnocie wartości chrześcijańskich. Dla nas ważne są wartości katolickie dlatego dziś tutaj spotkaliśmy się z myślą o tym jaka będzie Polska po 18 maja 2025 roku – dodał.
Nawrocki dziękował również Kościołowi katolickiemu, który za okupacji niemieckiej i sowieckiej był ostroję, dzięki której "kumulowały się społeczne wysiłki do tego, aby Polska była wolna i niepodległa".
– I to także musimy widzieć w przyszłych decyzjach prezydenta RP. Chciałbym razem z wami, moi bracia w wierze, wejść do Polski, która pozostanie Polską, w której jest miejsce na to, co najpiękniejsze i co buduje lepszy świat oparty na wartościach chrześcijańskich – przemawiał historyk.
Nawrocki cytował bł. ks. Jerzego Popiełuszkę, kiedy kapłan mówił o tym, że "największą słabością każdego kapłana i każdej osoby będącej częścią życia publicznego jest strach, który kurczy serce i zaciska gardło".
W tym kontekście przekonywał, że katolicy mają swoje obowiązki społeczne, wspólnotowe i mają też prawo do publicznego zabierania głosu, zgodnie z tymi wartościami. – My chrześcijanie, my katolicy mamy prawo mówić o Polsce, o naszej przyszłości i o tym aby symbol krzyża, symbol miłości, miłosierdzia i zwycięstwa dobra nad złem, był częścią naszej narodowej wspólnoty. – zaznaczył Karol Nawrocki.
Kościół a nowoczesność
Kolejnym aspektem przemówienia było znaczenie wartości we współczesnym szybko zmieniającym się, skomplikowanym świecie.
Nawrocki podkreślił, że nowoczesność nie wymaga od ludzi oderwania się od korzeni i od wartości. Przypomniał, że w ub. tygodniu był w Białym Domu na uroczystości poświęconej wolności religijnej.
– Pan prezydent Donald Trump odwoływał się do wartości judeo-chrześcijańskich, ważnych dla Stanów Zjednoczonych. Tak, potrzebujemy wolności wyznania, wolności do tego, aby być tak, jak święty Andrzej Bobola i nasz święty papież Jan Paweł II, w dialogu z tymi, którzy myślą inaczej i którzy wierzą inaczej. Bo taka jest nasza wiara, jest wiarą ekumenii, otwartości, miłości i miłosierdzia – powiedział kandydat na prezydenta.
Czytaj też:
Nawrocki: Dziś musimy myśleć o Rzeczpospolitej za kolejne 1000 lat
