Na przesłuchanie podejrzanego przyjechał do prokuratury pełnomocnik bliskich ofiar wypadku mec. Łukasz Kowalski. Zapowiedział, że spodziewa się, iż podejrzany odmówi składania wyjaśnień. Tam usłyszy zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, choć według adwokata sprawę można też rozpatrywać pod kątem spowodowania katastrofy w ruchu lądowym.
Pełnomocnik rodziny ofiar ocenił, że śledztwo prowadzone było rzetelnie i skrupulatnie, a materiał dowodowy jest obszerny i "tak szczelny, że ciężko będzie wdawać się w polemikę obrońcom i panu Sebastianowi M." Poinformował, że rodzina ofiar wypadku w dalszym ciągu korzysta z terapii psychologicznej. Jak ocenił, ból i cierpienie bliskich spotęgowała ucieczka M. i przewlekanie procesu ekstradycyjnego. – Zachodziła obawa, że sprawca uniknie odpowiedzialności – dodał.
Tragedia na autostradzie i ucieczka z Europy
Do wypadku doszło we wrześniu 2023 r. w Sierosławiu niedaleko Piotrkowa Trybunalskiego (woj. łódzkie). W samochodzie Kia zginęli rodzice i ich pięcioletni syn, za kierownicą BMW siedział Sebastian M. Po wypadku mężczyzna nie został zatrzymany, uciekł z Europy. Na polecenie ówczesnego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry wydano za nim list gończy. M. był też poszukiwany na podstawie czerwonej noty Interpolu. Policja w Zjednoczonych Emiratach Arabskich wspierana przez polską Specjalną Grupę Poszukiwawczą zatrzymała go w Dubaju. Został wypuszczony z aresztu za kaucją i według doniesień mediów otrzymał tzw. złotą wizę, dającą mu status rezydenta.
Proces ekstradycji Sebastiana M. do Polski
Polska prokuratura, w ramach procedury ekstradycyjnej, wnioskowała o wydanie Sebastiana M. do Polski. We wrześniu 2024 r. do prowadzenia postępowań związanych z wypadkiem na A1 została wyznaczona Prokuratura Okręgowa w Katowicach. W kwietniu br. jej przedstawiciele poinformowali o umorzeniu dwóch postępowań związanych ze tą sprawą. Pierwsze dotyczyło zachowania policjantów i prokuratora rejonowego z Piotrkowa Trybunalskiego, którzy przybyli na miejsce wypadku i podejmowali czynności w bezpośrednich dniach. Śledztwo dotyczące działań policjantów zabezpieczających miejsce wypadku na A1 zostało wcześniej umorzone w sierpniu 2024 r. przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie.
W drugim postępowaniu badano działania prokuratora okręgowego, który sprawował nadzór nad śledztwem prowadzonym przez jednostkę rejonową. Adwokat podejrzanego złożył zażalenie w tej sprawie. Z jego doniesienia prokuratura bada jeszcze wątek ewentualnego ułatwienia Sebastianowi M. ucieczki i pomagania mu po wyjeździe z kraju.
Czytaj też:
"Ta tragedia wstrząsnęła całą Polską". Sebastian M. sprowadzony do krajuCzytaj też:
Sebastian M. w końcu zatrzymany. Jest komunikat policji, Tusk reaguje
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
