Z Kancelarii Premiera Donalda Tuska wyciekł dokument zatytułowany: "Strategia Nowej Równowagi – projekt średniookresowej strategii rozwoju kraju do 2035 roku".
"Jednym z jego głównych założeń jest powrót do koncepcji rozwoju polaryzacyjno-dyfuzyjnego, teraz nazywanego rozwojem policentrycznym. Ma on polegać na wspieraniu 60 kluczowych ośrodków miejskich, co – jak zauważają krytycy – oznacza marginalizację obszarów wiejskich i mniejszych miast" – podaje Radio Wnet, które ujawniło treść dokumentu.
Z informacji stacji wynika, że sprawa miała nie ujrzeć światła dziennego przed drugą turą wyborów prezydenckich, która odbędzie się w najbliższą niedzielę, 1 czerwca.
Strategia rozwoju Polski według Tuska. Co planuje rząd po wyborach?
Prezes Fundacji Republikańskiej Marek Wróbel powiedział, że dokument zawiera "więcej transformacji energetycznej, akceptację umowy z krajami Mercosur, wsparcie dla multikulturalizmu i jakiejś formy imigracji oraz wspieranie dużych ośrodków kosztem głębokiej prowincji".
W dokumencie zawarte są również nowe założenia w zakresie polityki energetycznej. Jak wynika z rozmowy Radia Wnet z dr. inż. Jerzym Majcherem, strategia ta budzi poważne wątpliwości. Jego zdaniem to "marne tłumaczenie" unijnych pomysłów, takich jak Fit for 55 i "nieprzemyślany plan dla Polski".
Sporo miejsca w strategii poświęcono energetyce jądrowej. Zgodnie z dokumentem, elektrownie atomowe mają dostarczać 59,2 TWh energii. – Gdy przeliczyć to na potrzebną moc, wychodzi 6,75 GW – czyli dwukrotnie więcej niż planowane trzy reaktory w Choczewie. To znaczy, że coś się tu nie zgadza – zaznacz Majcher.
Strategia liczy prawie 350 stron i zawiera adnotację, która brzmi: "Projekt wyłącznie do użytku służbowego".
Czytaj też:
Atomowe plany rządu. Chodzi o drugą elektrownię jądrową w Polsce
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
