Mentzen zaprasza Kaczyńskiego na spotkanie. "Omówmy to"

Mentzen zaprasza Kaczyńskiego na spotkanie. "Omówmy to"

Dodano: 
Sławomir Mentzen (Konfederacja)
Sławomir Mentzen (Konfederacja) Źródło: PAP
W odpowiedzi na propozycję Jarosława Kaczyńskiego dot. utworzenia rządu technicznego Sławomir Mentzen zaprosił prezesa PiS na spotkanie.

"Propozycja Jarosława Kaczyńskiego, dotycząca rządu technicznego i zakończenia rządów Tuska, na pierwszy rzut oka wydaje się nie mieć żadnych szans na większość w Sejmie" – napisał Mentzen we wtorek na platformie X. "Jeżeli jednak Kaczyński wie więcej ode mnie i jest o czym rozmawiać, to zapraszam na spotkanie. Omówmy to" – dodał.

twitter

Kaczyński proponuje rząd techniczny

To reakcja na poniedziałkowe wystąpienie prezesa prezes PiS Jarosława Kaczyński, który zaproponował utworzenie rządu technicznego. Według niego "wynik wyborów prezydenckich to czerwona kartka dla obecnego rządu". – Demokracja walcząca przegrała – powiedział.

Podkreślił, że premierem tego rządu nie musi być polityk związany z PiS, natomiast – jak dodał – musi być to człowiek wyłoniony w rozmowach ze wszystkimi, którzy "byliby gotowi tego rodzaju projekt poprzeć". Dlatego, zaapelował do "wszystkich sił" politycznych, by poparły tę inicjatywę.

Kaczyński przekonywał, że w przeciwnym razie "będziemy mieli do czynienia z kontynuacją władzy, bardzo, ale to bardzo niesprawnej w wymiarze merytorycznym". – Poza tym kontynuacją tego niszczącego Polskę konfliktu, który został przed laty wymyślony (...) przez Donalda Tuska, czy być może jego doradców, który cały czas trwa i bardzo naszej ojczyźnie szkodzi – argumentował.

Tusk zapowiada wniosek o wotum zaufania dla rządu

Premier Donald Tusk w swoim pierwszym przemówieniu po porażce Rafała Trzaskowskiego w poniedziałek wieczorem zapowiedział, że w najbliższym czasie zwróci się do Sejmu z wnioskiem o wotum zaufania dla rządu. Zapewnił, że rząd będzie współpracować z nowym prezydentem wszędzie tam, gdzie to konieczne i możliwe.

Tusk liczył na wygraną Trzaskowskiego, ponieważ jego rząd miałby wtedy przychylnego sobie prezydenta, dzięki któremu koalicja złożona z KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy mogłaby szybciej przeprowadzać zmiany w Polsce, zakładając, że Trzaskowski nie będzie wetował ustaw.

Czytaj też:
Projekt KO trafił do Sejmu tuż przed ciszą wyborczą. Trzaskowski miał podpisać ustawę?


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także