PSL wściekłe na "paple". Kulisy rozpadu koalicji

PSL wściekłe na "paple". Kulisy rozpadu koalicji

Dodano: 
PSL, zdjęcie ilustracyjne
PSL, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Jak ustalimy, kto pobiegł do mediów, to najchętniej bym ukręcił łeb temu komuś – mówi polityk PSL. Chodzi o informacje o rozpadzie Trzeciej Drogi.

We wtorek późnym wieczorem Szymon Hołownia, lider Polski 2050, ogłosił, że Rada Naczelna PSL zdecydowała o zakończeniu współpracy z jego ugrupowaniem w ramach Trzeciej Drogi. Jeszcze tego samego wieczoru, odmienne stanowisko zaprezentowali politycy PSL.

W środę do tematu odniósł się w Radiu Zet wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Szef MON nie powiedział wprost o podjęciu konkretnej decyzji dotyczącej zakończenia współpracy, jednak fakt zakończenia projektu Trzeciej Drogi nazwał "naturalnym finałem".

PSL wściekły na "paple"

– Projekt Trzeciej Drogi był pomyślany na cztery wybory. One się odbyły, więc projekt został wyczerpany. Od 2023 roku wiadomo, że po wyborach prezydenckich Trzecia Droga wygaśnie i nie trzeba do tego podejmować żadnej uchwały. Cele zostały osiągnięte. Projekt Trzeciej Drogi przyniósł sukces, bo zdobyliśmy ponad 60 mandatów w Sejmie, a gdybyśmy poszli osobno, to może byśmy mieli po kilkanaście, co oznaczałoby trzecią kadencję PiS-u. Trzecia Droga to był klucz do pokonania PiS-u – komentuje Marek Sawicki z PSL.

Ludowcy są źli na "paple", które nie poczekały na oficjalny komunikat liderów, ale "pobiegły do dziennikarzy, ochoczo ogłaszać koniec Trzeciej Drogi". – Jak ustalimy, kto pobiegł do mediów, to najchętniej bym ukręcił łeb temu komuś – mówi "Newsweekowi" politycy PSL. "Przed PSL-em walka o życie. Ludowcy są ustabilizowaną partią, którą sondaże wielokrotnie już składały do grobu. PSL zawsze jednak wchodziło do Sejmu, podpierając się kolejnymi przygodnymi partnerami: Kukiz'15 i Polską 2050. Samodzielnie walkę z 5-procentowym progiem może jednak przegrać. Śmiano się z Szymona Hołowni, że w wyborach prezydenckich zdobył raptem 4,99 proc., ale takie widmo zagląda właśnie w oczy ludowcom" – zauważa gazeta.

Również Szymon Hołownia jest w trudnej sytuacji. "Partia stoi na osobistej popularności Hołowni – już przyblakłej, o czym świadczy wynik wyborach prezydenckich – a struktury tej formacji są bardzo wątłe, jeśli w ogóle istnieją. Hołownia również musi szukać partnerów" – czytamy.

Czytaj też:
Koniec Trzeciej Drogi. Hołownia potwierdza
Czytaj też:
Hołownia za Nawrockiego? Giertych przedstawił plan zablokowania prezydenta


Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: Newsweek
Czytaj także