Prokurator Wrzosek o wyborach: Wiemy na pewno, jaki nie był wynik

Prokurator Wrzosek o wyborach: Wiemy na pewno, jaki nie był wynik

Dodano: 
Prokurator Ewa Wrzosek
Prokurator Ewa Wrzosek Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Wiemy na pewno, jaki nie był wynik wyborów prezydenckich. Nie był taki, jaki podała PKW – uważa prokurator Ewa Wrzosek.

– Wiemy o wyborach bardzo dużo, natomiast nie wiemy podstawowej rzeczy: jaki był wynik. Wiemy na pewno, jaki nie był. Nie był taki, jaki podała Państwowa Komisja Wyborcza – powiedziała Wrzosek w sobotę w TVP Info.

– Osobiście jest to dla mnie mocno frustrujące, że w dniu 28 czerwca nie wiemy, jaki był rzeczywisty wynik wyborów, mimo że mieliśmy bardzo dużo czasu, aby przez ten okres od wyborów zweryfikować, po prostu policzyć te głosy. Były na to i są dalej instrumenty prawne, tylko że czas nam się skrócił – przekonywała.

– Wynik wyborów jest nieznany, mówię w sensie matematycznym. (...) To jest kwestia ułożenia na jedną kupkę głosów oddanych na Karola Nawrockiego, na drugą kupkę głosów oddanych na Rafała Trzaskowskiego i powiedzenie wyborcom, że ten ich głos został prawidłowo zaliczony i przypisany temu kandydatowi, na którego głosowali – argumentowała.

Zdaniem Wrzosek "podkopaliśmy wiarę w to, że głos wyborcy ma jakąś siłę sprawczą". O Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych powiedziała, że jest to "izba, która podaje się za Sąd Najwyższy".

Wybory prezydenckie. PKW podała oficjalne wyniki

Według oficjalnych wyników podanych 2 czerwca przez Państwową Komisję Wyborczą, czyli dzień po drugiej turze głosowania, zwyciężył Karol Nawrocki. Prezes IPN i kandydat popierany przez PiS uzyskał 50,89 proc. głosów (10 606 877), podczas gdy prezydent Warszawy, kandydat KO zdobył 49,11 proc. poparcia (10 237 286). Różnica wynosi ponad 369 tys. głosów.

O ważności wyborów wkrótce zdecyduje Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych (IKNiSP) Sądu Najwyższego, której status kwestionują rząd Donalda Tuska, grupa sędziów SN oraz część prawników, powołując się na orzeczenia europejskich trybunałów.

Na razie IKNiSP rozpatruje protesty wyborcze. Sędziowie ocenią, czy podczas głosowania doszło do naruszeń, a jeśli tak, to czy miały one wpływ na wynik wyborów.

Sąd Najwyższy zdecydował ws. "giertychówek"

W sobotę SN poinformował, że pozostawił bez dalszego biegu 49 598 protestów wyborczych złożonych według instrukcji posła KO Romana Giertycha (chodzi o tzw. giertychówki) i 3 960 protestów wyborczych sporządzonych w oparciu o wzór autorstwa europosła KO Michała Wawrykiewicza.

Jak przekazał rzecznik Sądu Najwyższego Aleksander Stępkowski, do rozpatrzenia pozostało jeszcze kilkadziesiąt protestów.

We wtorek (1 czerwca) Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych na jawnym posiedzeniu ma podjąć uchwałę o ważności wyborów prezydenckich.

Czytaj też:
Sąd Najwyższy dokonał kolejnych oględzin kart do głosowania. Jest decyzja


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także