Nie będzie nowego ugrupowania. "Na razie stanowimy dwie osobne partie"

Nie będzie nowego ugrupowania. "Na razie stanowimy dwie osobne partie"

Dodano: 
Janusz Korwin-Mikke, Grzegorz Braun
Janusz Korwin-Mikke, Grzegorz Braun Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Media informowały, że Janusz Korwin-Mikke i Grzegorz Braun pracują nad założeniem partii. Według nowych doniesień, nastąpił zwrot.

Dziennik "Rzeczpospolita" pisze w piątek o zmianach, jakie w ostatnim czasie zaszły w partii Grzegorza Brauna. Konfederacja Korony Polskiej zmieniła część władz i rzecznika prasowego, a także – co najważniejsze – przyjęła uchwałę, która mówi, że do wyborów parlamentarnych wystartuje samodzielnie. "Grzegorz Braun czuje się mocny i liczy na samodzielne wprowadzenie ludzi do Sejmu" – opisuje gazeta.

Pod koniec czerwca odbył się Kongres Sprawozdawczo-Wyborczy Konfederacji Korony Polskiej. Grzegorz Braun ponowie – jednogłośnie – został wybrany prezesem partii. Nastąpiła natomiast zmiana na stanowisku rzecznika prasowego – Martę Czech zastąpił poseł KKP Roman Fritz. Z kolei do komitetu politycznego dołączył m.in. Sławomir Zawiślak, poseł, który po wyborach prezydenckich sensacyjnie przeszedł z PiS do partii Brauna.

Braun szykuje się do wyborów. Nie będzie partii z Korwinem

– Obserwując zawirowania na scenie politycznej wcale nie można wykluczyć przedterminowych wyborów. Jednak nawet gdyby miały odbyć się za dwa lata, lepiej zacząć przygotowywać się do nich z wyprzedzeniem – powiedział Fritz.

Jeszcze w czerwcu "Rzeczpospolita" informowała, że Grzegorz Braun i Janusz Korwin-Mikke "dopinają szczegóły" w sprawie wspólnej partii (wskazywano nazwę roboczą: Kobra – od pierwszych sylab nazwisk Korwin i Braun). Mieli już nawet zebrać podpisy do jej rejestracji.

– Ustaliłem z kolegą Braunem, że na razie stanowimy dwie osobne partie. Jak wystartujemy, to się jeszcze okaże. Do wyborów zostało dwa i pół roku, a Konfederacja Korony Polskiej może jeszcze zmienić zdanie – skomentował w rozmowie z "Rz" Janusz Korwin-Mikke. Lider partii KORWiN nie ukrywał, że jest zaskoczony uchwałą partii Brauna. Nie wykluczył startu w wyborach parlamentarnych z własnego komitetu. Nieoficjalnie mówi się, że Korwin-Mikke mógłby znaleźć się na listach Konfederacji Korony Polskiej do Sejmu lub wystartować w wyborach do Senatu.

– Pozycja Korwin-Mikkego osłabła po wyborach prezydenckich, w których Braun zajął czwarte miejsce z poparciem ponad 6 proc. Uznał, że nie potrzebuje już Korwin-Mikkego w takim stopniu, jak przed wyborami – stwierdził "jeden z działaczy", cytowany przez gazetę.

Zgodnie z kalendarzem wyborczym, wybory parlamentarne odbędą się jesienią 2027 r. Według sondażu pracowni United Surveys dla Wirtualnej Polski, formacja Grzegorza Brauna może liczyć na 4,2 proc. poparcia, co oznacza, że nie przekroczyłaby progu wyborczego.

Czytaj też:
Siostra Brauna w programie Wysockiej-Schnepf. "Nie mogę tego pojąć"
Czytaj też:
Bodnar straszy Brauna. "Nie będzie w stanie się pozbierać"
Czytaj też:
Kto powinien zostać premierem w 2027 roku? Zaskakujące wyniki sondażu


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: Rzeczpospolita
Czytaj także