W czerwcu Zbigniew Ziobro po raz kolejny nie stawił się przed komisją ds. Pegasusa. Była to już ósma próba przesłuchania byłego ministra sprawiedliwości. Komisja przegłosowała wówczas wniosek o uchylenie immunitetu posłowi PiS oraz zwrócenie się do sądu o zarządzenie zatrzymania i przymusowego doprowadzenia go na przesłuchanie. Zgodnie z prawem, zatrzymanie posła jest możliwe po uprzednim uzyskaniu zgody Sejmu (wyjątek stanowi zatrzymanie na gorącym uczynku).
11 lipca prokurator generalny Adam Bodnar przekazał marszałkowi Sejmu Szymonowi Hołowni wniosek o wyrażenie zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry na posiedzenie sejmowej komisji śledczej. Wiceprezes PiS podkreśla, że nie stawi się na przesłuchaniu, bowiem – według Trybunału Konstytucyjnego – zakres działania komisji jest niezgodny z konstytucją.
Ziobro: Miałem zaplanowany zabieg
Zbigniew Ziobro pojawił się na środowym posiedzeniu Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych, która zajmie się rozpatrzeniem wniosku o wyrażenie przez Sejm zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości na posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa.
– Jutro miałem zaplanowany zabieg. Postanowiłem przybyć jednak tutaj (...). Najprawdopodobniej nie będę mógł wziąć udziału w Zgromadzeniu Narodowym. Po konsultacji z kolegami uznaliśmy, że moja obecność tutaj jest ważniejsza. Mogę dać wyraz sprzeciwu wobec bezprawia i popełniania przestępstw kryminalnych poprzez ekipę rządzącą – powiedział Ziobro w rozmowie z dziennikarzami przed rozpoczęciem posiedzenia. – Zawsze przyjdę na posiedzenie komisji, jeżeli będzie to komisja działająca legalnie (…). Natomiast jeżeli będzie to samozwańcza komisja sejmowa, to nigdy nie będę legalizował bezprawia, hucpy i kpienia z polskiej konstytucji, z polskiego prawa – zaznaczył.
Ziobro: Nigdy nie ulegnę bezprawiu
– Nigdy nie ulegnę bezprawiu (...). Nie będę jednak stawiał czynnego oporu wobec realizacji ewentualnej decyzji sądu w tej sprawie. Nie stawię się dobrowolnie przed komisją ds. Pegasusa – oświadczył Ziobro.
– Doprowadziliście do mojego zatrzymania wbrew ustawie i temu, co nakreślił sąd. (...) Jest to oczywiste przestępstwo kryminalne, za które pani kiedyś będzie odpowiadać, to nie będą miłe chwile dla pani – zwrócił się polityk PiS do Magdaleny Sroki, przewodniczącej komisji ds. Pegasusa. Były szef resortu sprawiedliwości odniósł się w ten sposób do wydarzeń z 31 stycznia, kiedy został zatrzymany przez policję w celu doprowadzenia na posiedzenie komisji śledczej.
Czytaj też:
"Pełzający zamach stanu". Ziobro uderza w TuskaCzytaj też:
Ziobro: Berlin w żałobie po wyborze Nawrockiego
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
