"Włos się jeży na głowie". Rząd próbuje gasić pożar ws. KPO

"Włos się jeży na głowie". Rząd próbuje gasić pożar ws. KPO

Dodano: 
Sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej Jan Szyszko
Sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej Jan Szyszko Źródło: PAP / Tomasz Gzell
– Z pełną determinacją sprawdzimy, czy każda złotówka z publicznych pieniędzy jest wykorzystywana tak, jak powinna – podkreślił wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko, odnosząc się do afery wokół środków z Krajowego Planu Odbudowy.

Nie cichną głosy po ujawnieniu, na co przeznaczone zostały miliardy złotych z Krajowego Planu Odbudowy. Przypomnijmy, że na stronie rządowej dotyczącej dofinansowań znajduje się mapka z zaznaczonymi miejscowościami, gdzie popłynęły pieniądze. Istnieje możliwość rozwinięcia informacji przy każdym z dofinansowanych projektów. Okazało się, że ze środków które miały iść na inwestycje sfinansowano jachty, domy, solaria, łódki a nawet ekspresy do kawy.

Afera z KPO. Reaguje Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej

Na aferę, jaka po ujawnieniu tych informacji wybuchła w sieci, szybko zareagowało Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej.

– Mamy do czynienia z opisem sytuacji, w którym projekty, które zostały wybrane do finansowania, nie spełniają jego celów. Spełniają wrażenia projektów dość cwaniackich. Mówimy o inwestycji HoReCA, której łączna wartość stanowi mniej niż pół procenta wartości KPO – powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej wiceszef tego resortu Jan Szyszko.

Wiceminister przypomniał, że wspomniana inwestycja była skierowana do polskich hotelarzy, restauratorów, firm cateringowych, żeby pomóc w poszerzaniu ich działalności. – Jej cel jest słuszny i potrzebny gospodarczo. To branża, która szczególnie ucierpiała podczas pandemii – podkreślił.

– Rzeczywiście, jeśli czytamy o wniosku o dofinansowanie na rozbudowę garderoby, lub innego typu godnej potępienia kreatywności wnioskowej ze strony beneficjentów, to włos się jeży na głowie i to wymagało reakcji – dodał Szyszko.

Wiceminister: Sprawdzimy każdą złotówkę

Z informacji przekazanych przez wiceministra wynika, że pierwsze sygnały o możliwych nieprawidłowościach w tej inwestycji dotarły do resortu przed kilkoma tygodniami. W reakcji na nie, zapewnił, zaczęto badać temat, a następnie podejmować stosowne decyzje.

– Z pełną determinacją sprawdzimy, czy każda złotówka z publicznych pieniędzy jest wykorzystywana tak, jak powinna – przekonywał Szyszko.

twitterCzytaj też:
"Wielkie przepalanie kasy". W sieci wrze po ujawnieniu, na co poszły pieniądze z KPO
Czytaj też:
Pojawiły się problemy z polskim KPO. "Brak sukcesów, Domański jest figurantem"
Czytaj też:
Domański ogłosił sukces. "Kolejna ściema Tuska!"


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracowała: Anna Skalska
Źródło: DoRzeczy.pl / Onet.pl
Czytaj także