Decyzja w sprawie pozyskania broni dla wojska zapadła podczas wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów.
Jak przekazał rzecznik rządu Adam Szłapka, podczas spotkania ministrów z premierem, w toku prac nad projektem zapisu protokolarnego dotyczącego zwiększenia zdolności obronnej państwa, przesądzono o przyspieszeniu procedur pozyskiwania systemów dronowych i antydronowych.
Rzecznik rządu: Trudna sytuacja. MON nie powinno mieć dodatkowych barier
Decyzję podjęto w trakcie prac nad projektem zapisu protokolarnego, dotyczącego zwiększenia zdolności obronnej państwa, w tym przed działaniami hybrydowymi, który został przygotowany przez MON.
– Wszyscy wiemy, jak jest trudna sytuacja. Tutaj Ministerstwo Obrony Narodowej, podejmując decyzję w tych sprawach, nie powinno mieć żadnych dodatkowych barier instytucjonalnych, więc premier Kosiniak-Kamysz i Ministerstwo Obrony Narodowej będą mogli podejmować w tej sprawie decyzje – powiedział Szłapka.
Decyzja zapadła w związku z ostatnimi prowokacjami Federacji Rosyjskiej.
Rosyjskie prowokacje w Europie. Drony w kilku krajach
W nocy z wtorku na środę (9-10 września) Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w trakcie nocnego ataku Rosji na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Na radarach odnotowano przynajmniej 19 dronów.
Bezzałogowce bądź ich szczątki zostały znalezione na terenie pięciu województw w miejscowościach: Czosnówka, Cześniki, Krzywowierzba-Kolonia, Mniszków, Oleśno, Wielki Łan, Wohyń, Wyhalew, Wyryki, Zabłocie-Kolonia, Nowe Miasto nad Pilicą, Bychawka Trzecia, między Rabiany-Sewerynów, Czyżów, Sobótka, Smyków.
Niezidentyfikowane obiekty zauważono również w Danii, Norwegii i Szwecji.
Czytaj też:
Odnaleziono "niezidentyfikowany obiekt". Żandarmeria wydała komunikatCzytaj też:
Tajemnicze drony nad lotniskami. Zakłóciły loty pasażerskie
