Był bohaterem afery, teraz wraca. "Bez głosów sprzeciwu"

Był bohaterem afery, teraz wraca. "Bez głosów sprzeciwu"

Dodano: 
Poseł Adam Gomoła
Poseł Adam Gomoła Źródło: PAP / Marcin Obara
Poseł Adam Gomoła został wykluczony z Polski 2050 na początku marca 2024 roku. Teraz polityk wraca do macierzystego klubu.

Sprawa wykluczenia miała związek z aferą dotyczącą sposobu finansowania kampanii samorządowej.

"Wszyscy członkowie partii Polska 2050, zgodnie ze statutem, są zobowiązani do przestrzegania powszechnie przyjętych norm etycznych, a także sumiennego i rzetelnego wykonywania funkcji powierzonych im w wyborach do organów publicznych z rekomendacji partii. Zaistniała sytuacja pozostawia wątpliwości, czy w przypadku pana posła Adama Gomoły zostały zachowane standardy przejrzystości i transparentności. W związku z tym, na podstawie głosowania członków zarządu krajowego partii, poseł Adam Gomoła został dzisiaj wykluczony z partii Polska 2050" – podano w oświadczeniu partii z marca 2024 roku.

"Nowa Trybuna Opolska" ujawniła zapis rozmowy posła Polski 2050 Adama Gomoły, który próbuje nakłonić kandydata do miejsca na liście wyborczej w wyborach samorządowych do wpłaty na rzecz firmy znajomej posła. Parlamentarzysta zaprzecza jakoby takie zdarzenie miało miejsce. Stenogram z rozmowy został opublikowany na portalu nto.pl w tekście pt. "Taśmy posła Adama Gomoły. Lewa kasa na wybory. Ujawniamy mechanizm finansowania kampanii Polski 2050".

Gomoła: Dołączam do drużyny Polski 2050

Teraz Adam Gomoła wraca do klubu parlamentarnego Polska 2050. O sprawie poinformował w czwartek na konferencji prasowej jego szef, poseł Paweł Śliz.

– Ja się bardzo cieszę, że mogliśmy na ostatnim klubie parlamentarnym podjąć decyzję i zaprosić z powrotem naszego posła Adama Gomołę, najmłodszego posła, z którym przez ten czas ostatni pracowaliśmy, pokazywał swoją pracę w trakcie posiedzeń parlamentarnych – powiedział parlamentarzysta. – Myślę, że taka też młoda myśl, młode działanie, dobre działanie, będzie dalej po stronie Adama – dodał.

Głos zabrał również sam zainteresowany. – Staję tu dzisiaj w poczuciu ogromnej odpowiedzialności za losy koalicji 15 października, koalicji, która, jak mieliście okazję słyszeć wczoraj, zrobiła bardzo dużo na ten półmetek kadencji, a jeszcze więcej ma do zrobienia na kolejny – zaznaczył Adam Gomoła.

– Mam przyjemność ogłosić, że dołączam do drużyny Polski 2050, która, mam takie ogromne przekonanie w sobie, jest najważniejszą częścią tej koalicji, jest częścią, która utorowała drogę do zmiany władzy w 2023 roku. (...) Jest miejscem, które będzie także języczkiem u wagi w kolejnych wyborach – stwierdził poseł. – Cieszę się, że taka decyzja została podjęta. Złożyłem deklarację, ona została przyjęta bez głosów sprzeciwu – dodał.

"Zadaliśmy bardzo wiele trudnych pytań"

Paweł Śliz zrelacjonował, jak wyglądała jego rozmowa z Pawłem Gomołą ws. powrotu tego drugiego do macierzystego klubu parlamentarnego w obliczu trwającego śledztwa.

– Rozmawialiśmy bardzo długo z Adamem na ten temat, rozmawialiśmy i zadaliśmy bardzo wiele trudnych pytań, ja jako adwokat na podstawie tej rozmowy wyrobiłem sobie stanowisko, przedstawiłem je także na klubie, dlatego taka decyzja klubu – powiedział szef klubu parlamentarnego Polska 2050.

– Adam w tym postępowaniu występuje w charakterze świadka tylko i wyłącznie, przez 1,5 roku organy ścigania nie znalazły żadnych dowodów, żeby móc postawić jakiekolwiek zarzuty Adamowi. Dla mnie sprawa jest w tym zakresie bardzo szczegółowo wyjaśniona – zaznaczył Śliz. – Bardzo szczegółowo z Adamem rozmawiałem i nie mam żadnych wątpliwości co do jego przyjęcia do klubu – dodał.

Czytaj też:
Gomoła: Chcę przetrzeć szlaki generacji Z. To moja misja
Czytaj też:
Hołownia o Gomole: Jest mi po prostu przykro. Chłopak gdzieś się pogubił


Kup akcje Do Rzeczy S.A.
Odbierz roczną subskrypcję gratis!
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Aleksander Majewski
Źródło: 300polityka.pl / X, DoRzeczy.pl
Czytaj także