Premier Donald Tusk rozważa wypowiedzenie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka? Zaskakujące słowa szefa rządu padły w rozmowie z "Sunday Times". Był to pierwszy wywiad Tuska dla brytyjskich mediów od czasu objęcia przez niego urzędu w 2023 roku. Rozmowa dotyczyła przede wszystkim wojny na Ukrainie. Poruszono w niej jednak także wątek bezpieczeństwa, w tym związanego z napływem migrantów.
Tusk chce wypowiedzieć Europejską Konwencję Praw Człowieka?
Tusk mówił o migracji jako największym zagrożeniu przed którym stoją Zachód i Unia Europejska. Wskazywał na coraz trudniejsze relacje etniczne i kulturowe w naszych społeczeństwach. Jednocześnie wyraził pogląd, iż zarządzanie migracjami utrudnia zbyt restrykcyjny reżim praw człowieka zawarty w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
– Wczoraj przez godzinę rozmawiałem m.in. z GiorgiąMeloni [premier Włoch – red.] i MetteFrederiksen [premier Danii – red.] na temat możliwości deportacji skazanych przestępców, gwałcicieli lub terrorystów (...) W niektórych krajach jest to nadal niemożliwe ze względu na orzeczenia sądów, zgodnie z którymi prawa człowieka są znacznie ważniejsze niż bezpieczeństwo – mówił Tusk.
Brytyjski dziennik zauważył, że Polska, Włochy i Francja naciskają na reformę Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który nadzoruje przestrzeganie Konwencji. – Jeśli 46 sygnatariuszy konwencji nie może dojść do porozumienia w sprawie jej reformy, całkiem rozsądne jest rozważenie po prostu jej opuszczenia – powiedział szef polskiego rządu.
"To dramatyczne obniżenie standardów ochrony praw człowieka"
Słowa premiera skomentował za pośrednictwem mediów społecznościowych Patryk Słowik z Wirtualnej Polski.
"Jednego dnia powiedzieć, że przeciwnik polityczny wspiera Rosję, by drugiego rozważać wypowiedzenie europejskiej konwencji praw człowieka – to trzeba mieć talent" – napisał dziennikarz na platformie X.
Słowik zapytał, czy zdaniem Donalda Tuska dbanie o polskie bezpieczeństwo w kontekście migracji wymaga wypowiedzenia standardów międzynarodowych dot. wolności słowa, prawa do rzetelnego procesu sądowego, zakazu karania bez podstawy prawnej czy prawa do poszanowania życia rodzinnego.
"Jak to się ma do tego, że Tusk i jego ministrowie powołują się na orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, którego orzecznictwa Tusk nie chce niebawem uznawać?" – dodał. W ocenie dziennikarza, wypowiedzenie Konwencji będzie oznaczało dramatyczne obniżenie standardów ochrony praw człowieka, także dla Polaków.
Czytaj też:
Tusk jasno za zniesieniem dwukadencyjności
Czytaj też:
"Czego boi się Donald Tusk?". Politycy PiS chcieli wejść na konwencję KOCzytaj też:
Szłapka do Kaczyńskiego: Przez Terespol droga najprostsza
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
