W czwartek rzecznik PK prok. Piotr Nowak poinformował, że do sądu skierowany został wniosek o 3-miesięczny areszt dla byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
Podczas briefingu prasowego Nowak był pytany o propozycję, którą Ziobro złożył prokuraturze. Chodzi o przesłuchanie go w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. – Prokuratura dysponuje dwoma zagranicznymi adresami pana ministra Ziobry. Zaproponowaliśmy, żeby został przesłuchany w drodze pomocy urzędu konsularnego, albo w drodze pomocy międzynarodowej, czyli przeprowadzenia takich czynności na odległość – powiedział pełnomocnik polityka mec. Bartosz Lewandowski w rozmowie z "Rzeczpospolitą". – Pan minister może stawić się w umówionym miejscu i terminie, bowiem Polska nie jest już od długiego czasu miejscem jego stałego zamieszkania – dodał.
– Nie, nie, absolutnie nie bierzemy pod uwagę – powiedział rzecznik Prokuratury Krajowej pytany, czy prokuratura nie bierze pod uwagę ewentualności, żeby Zbigniew Ziobro był przesłuchany poza granicami Polski.
– Brak absolutnie podstaw i ta czynność nie mogłaby być zrealizowana prawidłowo. Nawet jakbyśmy mieli ku temu najlepsze chęci, to po prostu byłoby to niemożliwe, bo my byśmy musieli te nasze zarzuty przetłumaczyć na węgierski i to tłumaczenie węgierskie [prokurator] odczytywałby przy pomocy tłumacza na polski podejrzanemu, a prokurator węgierski nie zna ani naszej procedury, ani tej sprawy – przekazał prok. Nowak.
– To nie byłaby prawidłowo przeprowadzona czynność, poza tym to jednorazowo by zrealizowało tę czynność, być może my chcemy więcej tych czynności realizować – przekazał.
Co prokuratura zarzuca Ziobrze?
Śledczy zarzucają Ziobrze popełnienie 26 przestępstw w związku funkcjonowaniem Funduszu Sprawiedliwości. Zdaniem prokuratorów, były szef MS założył i kierował zorganizowaną grupą przestępczą, która przywłaszczyła z funduszu ponad 150 mln zł. Maksymalny wymiar kary, który może być orzeczony w tej sprawie, to 25 lat pozbawienia wolności.
Ziobro zaprzecza wszystkim zarzutom. W niedzielę za pośrednictwem mediów społecznościowych oskarżył premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Waldemara Żurka o "sądową ustawę".
"Po uchyleniu mi w piątkowy wieczór immunitetu decyzję o areszcie miał podjąć ustawiony »dyżurny« sędzia Malinowski – wyjątkowo upolityczniony aktywista nadzwyczajnej kasty. Wszystko to Tusk z Żurkiem ukartowali" – napisał Ziobro na platformie X.
Czytaj też:
Co Polacy myślą o azylu Ziobry na Węgrzech? Sondaż nie pozostawia złudzeńCzytaj też:
Sikorski poucza Węgry. "Obowiązuje ich lojalność"
