Trzmiel podkreślił, że sytuacja na Mazowszu pokazuje wyraźnie, jak bardzo wyrównana była walka pomiędzy PO i PiS oraz jak cały czas trwa. – Słyszeliśmy, że raz wygrywa PiS, a raz, że Koalicja Obywatelska. Media mówiły co chwila o zmianie. Trzeba poczekać, kto utworzy koalicję, bo to jest element kluczowy. Mamy sytuację, w której będzie albo kontynuacja rządów marszałka Struzika, albo będzie element dość dużej zmiany. Jeśli chodzi o Warszawę, to tu sytuacja jest prostsza – mówił.
Red. naczelny portalu DoRzeczy.pl i dziennikarz TVP odniósł się także do organizacji samych wyborów samorządowych oraz niepokojących informacji dot. frekwencji przekraczającej 100 proc. – Elementem kluczowym jest uczciwość tych wyborów. Tutaj trzeba się uważnie przyglądać. Skoro są gminy w Polsce, że o władzy wykonawczej decyduje jeden głos, to trzeba bardzo tego pilnować. Tym bardziej w Warszawie, gdzie pojawiają się niepokojące sygnały (...) Problem w tym, że odpowiedzialność jest bardzo nieczytelna. Trzeba sobie powiedzieć jasno, że tak jak w 2014 roku było to źle przeprowadzone, tak jest i teraz – dodał.
Czytaj też:
PiS odbije Mazowsze? Są już oficjalne wyniki