Życie z literą "P"
  • Krzysztof MasłońAutor:Krzysztof Masłoń

Życie z literą "P"

Dodano: 
Biblioteka, zdjęcie ilustracyjne
Biblioteka, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Unsplash
MOJA PÓŁKA II Pamiętaj, skąd jesteśmy, mieszkamy w domu pod numerem siedemnastym we wsi Niemojew, w gminie Klonowa, w powiecie łódzkim. Naszą ojczyzną jest Polska” – niczym przykazanie brzmiały te ojcowskie słowa zasłyszane przez małego Janka po tym, jak niemiecki właściciel jego i całej jego rodziny pobił go i skopał.

A ojcu, wymachując przed nosem pistoletem, zagroził śmiercią. Mógł to zrobić w każdej chwili. Ich życie nie miało bowiem żadnej wartości. Wątpili nawet czasem, czy są jeszcze ludźmi czy tylko istotami stygmatyzowanymi przez przyszytą do ubrania literę „P”. Wywieziono ich z domu późną zimą 1944 r. Dwoje dzieci, ojca, matkę i jej głuchoniemą siostrę. Przeżyli piekło. Potem mówiono, że byli w Niemczech na robotach. Nic takiego. To przecież nie obóz zagłady.

Artykuł został opublikowany w 22/2024 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także