"Gorączkowe negocjacje". Cztery kraje NATO szykują plan ws. Ukrainy

"Gorączkowe negocjacje". Cztery kraje NATO szykują plan ws. Ukrainy

Dodano: 
Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak i prezydent USA Joe Biden
Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak i prezydent USA Joe Biden Źródło:Flickr / Number 10 (CC BY-NC-ND 2.0)
Niewielka grupa zachodnich sojuszników jest zaangażowana w "zaawansowane" i "gorączkowe" negocjacje w celu sfinalizowania deklaracji bezpieczeństwa dla Ukrainy.

Według czterech urzędników zaznajomionych z rozmowami, niewielka grupa zachodnich sojuszników jest zaangażowana w "zaawansowane" i "gorączkowe" negocjacje w celu sfinalizowania deklaracji bezpieczeństwa dla Ukrainy przed szczytem NATO na Litwie w tym tygodniu – podał serwis Politico.

Jak czytamy, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja i Niemcy od tygodni rozmawiają w tej sprawie z Kijowem, a także zwracają się do innych sojuszników w NATO, UE i G7. Chodzi o to, aby stworzyć "parasol" dla wszystkich krajów, które chcą zapewnić Ukrainie stałą pomoc wojskową, nawet jeśli szczegóły różnią się w zależności od kraju.

Wysiłek ten jest częścią szerszych negocjacji w NATO, prowadzonych między kilkoma grupami państw na temat tego, jak zachodni sojusznicy powinni okazywać długoterminowe wsparcie dla Ukrainy. Kijów chce jak najszybciej przystąpić do NATO, dostając jednocześnie ochronę wynikającą z Artykułu 5 – głosi on, że atak na jednego członka sojuszu jest atakiem na wszystkich. Ale wiele krajów NATO stoi na twardy stanowisku, że akcesja Ukrainy może się dokonać najwcześniej po zakończeniu wojny.

Dlatego najsilniejsze państwa pracują nad tym, jakie tymczasowe zobowiązania w zakresie bezpieczeństwa mogą w międzyczasie dać Ukrainie. – Trwa dyskusja; jest dość zaawansowana, w rzeczywistości jest bardzo zaawansowana i mamy wielką nadzieję, że uda się ją zakończyć do końca szczytu – powiedział dziennikarzom francuski urzędnik.

Ostatnie ustalenia

Wysoki rangą dyplomata NATO przyznał, że w tej chwili toczą się "gorące negocjacje w ostatniej chwili" dotyczące "jak to powinno wyglądać".

Według drugiego dyplomaty NATO znającego plany, prezydent USA Joe Biden ma spotkać się w poniedziałek w Londynie z premierem Wielkiej Brytanii Rishi Sunakiem, gdzie będą próbować dopracować szczegóły w ostatniej chwili. Po stronie amerykańskiej szef polityki Pentagonu, Colin Kahl, ma za zadanie doprowadzić porozumienie do mety. Inicjatywa może ostatecznie sprowadzać się do obietnic kontynuacji znacznej części pomocy, której sojusznicy już udzielają: broni, sprzętu, szkolenia, finansowania i danych wywiadowczych. Ale intencją jest zaoferowanie Ukrainie bardziej trwałego sygnału jedności, zwłaszcza że jest mało prawdopodobne, aby Kijów otrzymał na szczycie w tym tygodniu stanowczą obietnicę członkostwa w NATO.

Kijów może liczyć na wsparcie militarne

– Jest to w zasadzie gwarancja dla Ukrainy, że przez bardzo długi czas będziemy wyposażać ich siły zbrojne, będziemy je finansować, będziemy im doradzać, szkolić ich, aby mieli siłę odstraszającą przed jakąkolwiek przyszłą agresją – powiedział wysoki rangą dyplomata NATO.

Wiele szczegółów tego wsparcia nie jest znanych. Informator Politico wskazuje, że to od każdego zainteresowanego kraju zależy dwustronne ustalenie z Ukrainą, "jakie będzie zaangażowanie". – I może to być wszystko, od obrony przeciwlotniczej, przez czołgi, po cokolwiek innego – zaznacza.

Czytaj też:
Szczyt NATO na Litwie. Reuters: Wilno zamieniło się w fortecę

Źródło: Politico
Czytaj także